Zuzia DS -Jastrzebie Zdój i Paulinka DS - Ząbki

[basia M]

-imię -Zuzia
-wiek świnki - ok. 6 mies.
-płeć - samiczka
-nr adopcyjny -2045
-miejscowość - Zambrów
-historia zwierzęcia - prośka oddana przez właścicielkę z niewiadomych powodów , po porodzie , miała 2 maluszki , jeden sprzedany a drugi - córka Paulinka trafiła razem z mamą pod opiekę Stowarzyszenia . po wizycie u wet. zakroplony lek na wszoły , zalecona powtórka , po kąpieli ( była brudna i śmierdziała okropnie ) okazała się śliczną tricolor rozetką , nie boi się ludzi i moich 2 psów ; zalecona kwarantanna do całkowitej likwidacji wszołów ( 2 tyg . )
-inf. dot. diety - zjada wszystko , ale ukochane jedzenie ma kolor zielony
- podawane leki - zapobiegawczo wit. C 2 kropelki co 2 dzień , 8 czerwca powtórka kropli na wszoły
-stan do adopcji - wolna, najchętniej z córką Paulinką
- kontakt do osoby , u której przebywa zwierzę - PV lub telefon 781 419 656
-inf. o tym , kto wydał zgodę na założenie wątku sempreverde



-imię - Paulinka
-wiek świnki - ok. 4 mies.
-płeć - samiczka
-nr adopcyjny -2046
-miejscowość - Zambrów
-historia zwierzęcia - prośka oddana przez właścicielkę z niewiadomych powodów , trafiła razem z mamą pod opiekę Stowarzyszenia . po wizycie u wet. zakroplony lek na wszoły , zalecona powtórka , po kąpieli ( była brudna i śmierdziała okropnie ) okazała się śliczną czekoladową (z jedną rudą nogą ) rozetką , nie boi się ludzi i moich 2 psów ; zalecona kwarantanna do całkowitej likwidacji wszołów ( 2 tyg . )
-inf. dot. diety - zjada wszystko , ale ukochane jedzenie ma kolor zielony
- podawane leki - zapobiegawczo wit. C 2 kropelki co 2 dzień , 8 czerwca powtórka kropli na wszoły
-stan do adopcji - wolna, najchętniej z mamą Zuzią
- kontakt do osoby , u której przebywa zwierzę - PV lub telefon 781 419 656
-inf. o tym , kto wydał zgodę na założenie wątku sempreverde

[Chrumka]

Rozetki... Słodkie... i jaki welonik...

[Miłasia]

Urocze panienki , mała przypomina mi świnkę, którą kiedyś miałam, Kudłatka, też miał taki welon na zaprosiu

[Foggy]

Myślałam, że to siostry, a nie mama i córcia... Ślicznoty!
"Z niewiadomych powodów" - na pewno alergia...

[basia M]

takiego zaniedbania to ja dawno nie widziałam ,co u tych świnek

przyjechały do mnie w malutkiej klateczce , brudne jak siedem nieszczęść...

może " interes hodowlany " jednak nie jest taki dochodowy

no ale teraz to już zupełnie inne prośki, śpiewają mi na cały dom

a jakie szczęście , jak torba szeleści


słowem same

[Cynthia]

Przesłodkie dziewczyny

[basia M]

po tygodniu mogę powiedzieć ,że to niezwykle łagodne i przyjazne świnki

a Zuzia to po prostu ideał , można zrobić z nią wszystko , jest niezwykle cierpliwa i opanowana . pozwala obciąć pazurki , zajrzeć w ząbki , uszy , można ją odwrócić na plecki , wygłaskać i wycałować świński ideał . jej futerko z każdym dniem robi się bardziej mięciutkie i gęstnieje
to naprawdę prześliczna dziewczynka i dla początkującego świnkomaniaka wymarzona !!!

a jej córeczka jest większą indywidualnością , jest już mniej cierpliwa ( może dlatego ,że młodsza ?) , jednakże przy niej też można spokojnie wszystko zrobić . na kolanach bardziej się wierci i szybciej gotowa zwiedzać okolice...
Jej futerko jest o dziwo jeszcze bardziej miękkie niż mamuśki

jak trzymam je na rękach , to muszę się powstrzymywać , bo mam nieodpartą ochotę cały czas je ćmokać


apetyt niezmiennie nienasycony na zielone ...

[gorn]

Cześć. Jesteśmy bardzo zainteresowani adopcją świnek, bo nasze małe siostry okazały się siostrą i bratem, więc musieliśmy zwrócic samczyka i teraz samiczka jest samotna. Jesteśmy z Warszawy, ale tak sie szczęśliwie składa, że mam rodzinę w Zambrowie i jakiś tam daleki wujek jeździ co tydzień z Zambrowa do Warszawy. Czy ogłoszenie aktualne, świniaki mają się dobrze? Są jakieś przeciwskazania, żeby je łączyć z trzecią kluchą?

[basia M]

Moim zdaniem , nie ma lepszych świnek do łączenia . szczerze mówiąc , gdybym nie miała w domu 13 szuk , to zostałyby u mnie . zapoznałaś się z zasadami adopcji ? Wizytę masz , czy trzeba załatwić . dziewczynki jeszcze ten tydzień mają kwarantannę , jutro jestem u weterynarza i będę znała więcej szczegółów

[gorn]

Tak, zapoznałem się ;P Wizyta jak rozumiem przedadopcyjna? Nie mieliśmy, trzeba by załatwić. A jak to wygląda z tą umową? Nie będzie problemu, żeby to jakoś na odległość załatwić?