Kłębuszek w DS / Felek w DS [PYSKOWICE]

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kluskaxyz
Posty: 900
Rejestracja: 12 cze 2017, 20:29
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Kłębuszek w DS / Felek w DS [PYSKOWICE]

Post autor: Kluskaxyz »

Kłębuszek
- imię świnki - Kłębuszek
- wiek świnki - ur. 09.2018r.
- płeć świnki - samiec
- adopcyjny nr świnki - 4728
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo - Pyskowice (okolice Gliwic), Kluskaxyz i Hu-sio
- przebyte choroby - Wszoły w ilości znacznej, infekcja układu oddechowego - oba wyleczone
- stan adopcji - w Domu Stałym u Karoliny R.
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji do samczyka lub wykastrowanej samiczki
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - Kluskaxyz w wiadomości prywatnej przez forum lub mail: takisobieadresemail@gmail.com
- informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Kluskaxyz

Kłębuszek jest szybkim, radosnym świnkiem. Zwykle schodzi Felkowi z drogi (za wyjątkiem sytuacji, w których Felek zdecydowanie przesadza z zaczepianiem ;)). W tej dwójce to Felek jest tym "niegrzecznym". Kłębuszek szuka domku z innym samczykiem lub wykastrowaną samiczką.

Obrazek Obrazek

Felek
- imię świnki - Felek
- wiek świnki - szacowany wiek na podstawie badań i wyglądu 1-2 lata
- płeć świnki - samiec KASTRAT
- adopcyjny nr świnki - 4694
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo - Pyskowice (okolice Gliwic), Kluskaxyz i Hu-sio
- przebyte choroby - brak jednego oka, podrażniona wątroba (wyleczona), szczątkowe fragmenty uszu (reszta odpadła w wyniku doznanych obrażeń i martwicy), czysto estetyczny defekt, bez wpływu na ogólny stan zdrowia
- stan adopcji - W DS u Katarzyny B.
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji do samiczki lub samiczek
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - Kluskaxyz w wiadomości prywatnej przez forum lub mail: takisobieadresemail@gmail.com
- informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Kluskaxyz

Ciężko w kilku słowach opisać cierpienie na jakie został skazany Felek zanim został uratowany. Podrzucono go na podwórko jednego z domków jednorodzinnych, gdzie mieszkali ludzie, którym nie jest obojętny los zwierząt. Niestety pierwsze odnalazły go dzikie zwierzęta (prawdopodobnie ptaki albo kot lub kuna?), które wygryzły/wydziobały mu główkę. Mała główka była cała poraniona i zaropiała. W tym stanie odnalazła go mieszkanka domku i uratowała mu życie. Felek został przekazany pod opiekę Stowarzyszenia po dwutygodniowym leczeniu, zdjęcia przedstawiają jego stan już po dwóch tygodniach opieki lekarskiej. Rany się zabliźniły, ropa zniknęła. Uszka obejmuje martwica, brakuje lewego oczka - zostały po nim jedynie małe fragmenty. Miał sporo szczęścia w swoim wielkim nieszczęściu, że został wyrzucony właśnie na to podwórko i że odnalazła go ta a nie inna osoba i ruszyła z pomocą.
Zdjęcia z maja 2019:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zdjęcia z września 2019:
Obrazek Obrazek

Felek ze względu na swój temperament zostanie poddany zabiegowi kastracji, jeśli nie będzie żadnych komplikacji to będzie gotowy do adopcji pod koniec listopada, preferowany domek z samiczkami :)

Spotykamy się z opinią, że Felek powinien trafić jedynie do doświadczonego domu. Nie możemy się z tym jednak zgodzić. Przeszedł wiele i jest zdecydowanie wyjątkowy, ale poza swoją historią jest taką samą świnką jak inne prośki. Nie wymaga szczególnego traktowania i jest w pełni sprawny. Po całkowitym wyleczeniu i zabiegu kastracji będzie gotowy do adopcji :love:.

Felek z Kłębkiem:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony 15 gru 2019, 22:05 przez Kluskaxyz, łącznie zmieniany 18 razy.
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Felek porzucony przez ludzi - leczenie [PYSKOWICE k. Gli

Post autor: Anula »

Trzymam kciuki za Felka :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8054
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Felek porzucony przez ludzi - leczenie [PYSKOWICE k. Gli

Post autor: silje »

Ja również! :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Wycierpiał się bidulek.. Dobrze, że już jest bezpieczny! Oby się ładnie wygoił :fingerscrossed:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +20 w DT
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Felek porzucony przez ludzi - leczenie [PYSKOWICE k. Gli

Post autor: sosnowa »

Biedulek!
A jaki jest piękny!
Trzymam.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23180
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Felek porzucony przez ludzi - leczenie [PYSKOWICE k. Gli

Post autor: porcella »

Jeszcze będzie przepięknie! Futerko odrośnie, brak oka, to nie problem. A jakie są ewentualne skutki braku małżowin? Jeśli są, oczywiście.

Btw zdjęcie Felka powinno pojawiać się co jakiś czas w sezonie letnim na naszej stronie, żeby pokazać beztroskim opiekunom, co grozi śwince na niezabezpieczonym wybiegu...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Felek porzucony przez ludzi - leczenie [PYSKOWICE k. Gli

Post autor: Anula »

porcella pisze: Btw zdjęcie Felka powinno pojawiać się co jakiś czas w sezonie letnim na naszej stronie, żeby pokazać beztroskim opiekunom, co grozi śwince na niezabezpieczonym wybiegu...
Masz rację!
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Felek porzucony przez ludzi - leczenie [PYSKOWICE k. Gli

Post autor: sosnowa »

Fakt.
I w ogóle dajmy go na fb, niech mu ludziska kibicują w procesie ozdrowieńczym.

Może brdzie gorzej słyszał, ale ja mam takiego wieprzka i jedyny efekt to taki, że się] może lepiej wyspać :lol:
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Felek porzucony przez ludzi - leczenie [PYSKOWICE k. Gli

Post autor: Anula »

sosnowa pisze:Fakt.
I w ogóle dajmy go na fb, niech mu ludziska kibicują w procesie ozdrowieńczym.

Może brdzie gorzej słyszał, ale ja mam takiego wieprzka i jedyny efekt to taki, że się] może lepiej wyspać :lol:
Spokojnie, pójdzie ;) Czekam tylko na wynik dzisiejszego przeglądu u weta :D
Awatar użytkownika
Kluskaxyz
Posty: 900
Rejestracja: 12 cze 2017, 20:29
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Felek porzucony przez ludzi - leczenie [PYSKOWICE k. Gli

Post autor: Kluskaxyz »

Już wczoraj napisałam krótki tekst na fb o Felku, który od "wolności" wolałby bezpieczny domek. Muszę go chyba jednak zmodyfikować bo... Felkowi wczoraj odpadło prawe ucho :nie_powiem:. Generalnie szukania w klatce martwego świnkowego uszka nikomu nie polecam :help: . Jedno szczęście, że przejęłam się tym dużo bardziej niż Felek, który gubiąc ucho (zahaczył nim i odleciało) podskoczył z bólu a potem uznał, że jest mu wszystko jedno, bo biegał, jadł, kłikał, nawet na hamak skakał. Fajny chłopak i niezły kasanowa! Kłika z naszymi dziewczynami, chyba szuka żony a u nas poza nim same samiczki, więc chyba mu się podoba miejscówa :laugh:.
Zapytam dzisiaj lekarza o to życie bez uszu, bo czeka go nie krótka wizyta (badanie krwi, usg, przegląd i zobaczymy co z tą martwicą dalej począć i resztkami oczka). Wydaje mi się, że nie ma większej różnicy, przynajmniej póki co Felek jest zainteresowany mocno wszystkim wokół i wydaje się bardzo radosną świnką mimo swojej historii. Jedynie widzę, że drapie te uszka od czasu do czasu, póki nie odpadło jedno było słychać "klikanie" podczas drapania jak dotykał twardej części (kawałek ucha był "wysuszony", zupełnie twardy).
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13535
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Felek porzucony przez ludzi - leczenie [PYSKOWICE k. Gli

Post autor: pucka69 »

I co na wizycie?
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”