Casanova - znowu wolny...[W-w]

[gryzomaniak]

Pochwalę się pochwalę napewno. Mam nadzieję, że się chłopak szybko odnajdzie w nowym domku. Koledzy młodzi wszyscy Bobo będzie najstarszy, wiec mam wielkie nadzieje, że się polubiła. W najgorszym przypadku niechby się polubił z jedną chociaz to beda po dwie w klatce. A Rudy Casanova coś czytałam nawywijal z nowym kolegą. To z niego też musi być rozrabiaka. Do niego też się uśmiechnie szczęście

[lubię]

Pojechał Bobasek. I mam szczerą nadzieję, że nie wróci

[magdas]

trzymam za niego kciuki, zeby sie z kolegami dogadal

[Lilith88]

żeby domek okazał się tym jedynym na całe życie dla mojego ulubionego antychrysta

[magdas]

jak tam Bobo w nowym domu? gromadka sie zgrywa? a moze juz sie zgrali ?

[gryzomaniak]

Bobo bardzo dobrze się miewa, niesamowicie szybko się oswoil z nowym miejscem. Myślałam, że ten charakterek ma "gorszy" a to straszny przytulak. Jeśli chodzi o łączenie narazie nie są połączone wszystkie proski siedzą osobno tzn Orion i Bobo w klatkach 80 i dwa braciszki w 120, docelowo mają być wszystkie luzem. Nie chcę swinek typowo klatkowych, marzy mi się że od klatki zostanie tylko kuweta i będą sobie w każdym kącie przeznaczonego dla nich pokoju biegać. Boję się tylko czy się z Orionem dogadają, o ile się nie boję o maluchy łyse o tyle o te dwa podobne wiekowo (różnica miesiaca) trochę sie boję. Klatki są wszystkie obok siebie i Orion i Bobo tak turkocza do siebie i wachaja się przez klatki przy tym strosząc się i przebieraja tylnymi łapkami z jednej na druga. Oby się udało i wszystkie mogły w sypialni żyć poza klatką ( ewentualnie zagrody dwie wczodza w grę jak się cala czwórka nie dogadają to moze choć po dwa).

[magdas]

Bobo to taki straszak-zaczepiaka, ale krzywdy nie zrobi, wiec nie powinien miec problemu z towarzyszami...postraszy troche, pozycje wypracuje i bedzie sei panoszyl jako 'szef' (tyle jego )

trzymam kciuki za wspolny wybieg chlopakow

ja Rudego puszczam do Franka i widze, ze moj stoi w miejscu, a tymczas robi 3 km zostawiajac setki bobow i sikajac co rusz jak sie spotkaja to 'skacza' sobie do oczu z otwartymi buziami stajac na tylnich lapkach...ale rudy nie probuje nawet gwalcic Frania...a po jakims czasie podchodzi do niego i czym predzej nawraca i robi nowa rundke po kocu

[lubię]

No miziak to on jest, fakt zobaczymy jak to będzie z Orionem, potupać, pokołysać i poszpanować muskulaturą z futra muszą, byle się nie gryźli. Mam nadzieję, że się wdał w Borsuka - będzie rządził bezdyskusyjnie i bez przemocy

[agusia260475]

A jak wygląda Borsuk?? Bo albo nie ma zdjęcia albo jestem ślepa

[Lilith88]

A jak wygląda Borsuk?? Bo albo nie ma zdjęcia albo jestem ślepa

Pierwsza strona, pierwsze zdjęcie, świnka po prawej.