Meldujemy, iż Nana (po naszemu Nina

) już dojechała do domu.
Zachwyt

(nasz pies) już ją obwąchał, wylizał, przywitał.
Teraz pora, aby nową koleżankę przywitała Bodzio
Świniakowe rozmowy trwają, zawody w podnoszeniu głowy do góry ruszyły
Trzymamy kciuki za szybki kompromis/konsensus
