ominęło mnie wielkie otwarcie
willa cudna! mam taką samą matę (castorama?) moje dziady już "smakowały" tej tęczy
u mnie PCV się sprawdza, choć fakt, że ja używam też seni. Fakt, że nie raz lały mi podczas sprzątania na koce. PCV jest na tyle grube, że raczej nie ma szansy by coś przeciekło.
to prawda, życie bez zwierzaków jest smutne.. my na zwierzynę wydajemy masę kasy, czasami jest naprawdę ciężko ale to jest taki mój "zawór bezpieczeństwa".. wolę się czasami pomartwić o kasę ale mieć moich małych przyjaciół.. mama kiedyś taka przeciwna sama się przyczyniła do 6 prośków (nie chciała bym oddawała młodych Haliny) i teraz co wpada to zawsze jakieś "drobne" na coś dobrego dla Pipek rzuci
joanna, ja za to takie teksty słyszę od innych.. mama się oswoiła z myślą, że raczej nie ma co na wnuki liczyć.. za to inni mi ciśnienie podnoszą gadaniem że mam się pozbyć świnek i dzieci robić.. bo to, że mam świnki oznacza, że chcę mieć dzieci (bo ja biedna, niespełna rozumu nie wiem sama czego w życiu chcę.. i na pewno to mój instynkt macierzyński

)