Knedel: waga
802gr ( z przyklejonym bobem do łapki

)
Dzisiaj boby znowu miękkie, kształt ok, ale mięciutkie. Chyba BioProtect zacznę podawać jeszcze w południe...
Kichnął mi dzisiaj jeden raz...
Je ładnie (waga wzrosła), ale zauważyłam, że nie można mu podawać kolacji warzywnej czy innych większych dawek jedzenia. Knedel woli mieć podawane małe kawałki, co jakiś czas. Siano natomiast, je całodobowo
Na stopach nie ma już bąbli, jest twarda skórka, którą codziennie smarujemy maścią z witaminą A. Jest też strupek (po pododermatitis? ). Nacisnęłam dzisiaj trochę, żeby sprawdzić czy nic nie wycieka (zgodnie z zaleceniem naszego anioła stróża

) i nie cieknie. Smaruję to witaminą A....ale może Alantan, albo Triderm będzie lepszy?
Skóra po świerzbie ma kolor jak dotychczas, ale te czerwone kanaliki (tunele po świerzbie) są mocniej czerwone
Siusia jak dotychczas (na czerwono troszkę, po buraczkach).
Nie piszczy podczas siusiania.
Woła o jedzenie baaaardzo donośnie....o więcej wody w poidle też potrafi zawołać.
Zaczyna się tez interesować moimi świnkami...a szczególnie wtedy, kiedy one jeszcze jedzą cykorię, a Knedel już skończył
Zrobiłam dzisiaj Knedlowi małe SPA i doprowadziłam do ładu pazury...pozbyliśmy się tym samym kilku kolorów paznokcia.
Dzwoniłam do p. Kasi, żeby dopytać o Biomectin, ale nie mogła rozmawiać. Teraz telefon zajęty...
Jak mi się uda skontaktować z p. Kasią, to dam znać.