Dortezka, no ale to ściana na zewnątrz budynku. Ciekawe jak gładkie są wasze, skoro ta Was tak dziwi
Lubię, ja chętnie, ale góra ma odmienne zdanie co do pomnożenia zasobów pysiów
Jutro ma spaść kolejna warstwa śniegu, od dwóch dni nad lasem w okolicach gdzie słyszeliśmy wycie kotłuje się stado kruków, a mi każą kisić się w szkole

Tato ma drugą zmianę więc wyjście po szkole nie wypali, a mama zabrania mi iść samej bo "coś mnie jeszcze zje"...
Pewnie już to pisałam, ale się powtórzę. Tato mi opowiadał, że kilkanaście lat temu, jak jeszcze mieszkał na drugim końcu Polski, będąc na grzybach wpadł na wilczycę ze szczeniakiem. Uciekł jak najszybciej się dało
No i dostaliśmy informację o nowym terenie zajmowanym przez sóweczkę oraz daniele
