No też? Przecież to już zaszła sprawa...myślałam... Bo jak napisałaś, że znowu, to się cofnęłam o kilka stron i poczytałam, ale nie chciałam pisać, czy to po ząbku, bo nie pasowało mi...a tu jednak tak...
Tak, to jeszcze po ząbku. Specjalnie rana na policzku była sączkowana żeby kurczyła sie w kierunku policzka, wtedy w razie nawrotów od razu widać co i jak. Pani Doktor uprzedziła nas że przy ropniach nawroty są częste i musimy być czujni i w razie czego od razu reagować. Misiak czuje sie wyśmienicie poza tym że ma focha przez zastrzyki i nie daje się głaskać
Bruno skończył w tym miesiącu pół roku a jest już cięższy od Vita i Diega
Peper i Vito od kilku tygodni mają niebywałą frajdę ze spania w paśniku. Vito tak długo podnosi paśnik głową aż ten spadnie a później razem z Peperem układają się w nim na zmianę
P: Jestem tu szefem! To a powinienem leżeć w środku!
Jak już jesteśmy przy Peperku, między nim a Vitem znowu sielanka ale stara rana wojenna będzie wymagała interwencji chirurga. Oczko jest już tak duże że niedługo zacznie go boleć, a do tego nie chcemy dopuścić. Pod koniec czerwca jedziemy na operację do Solca.
Vito po tych całych przebojach chorobowych zrobił się bardzo miziasty. Z niegrzecznej świnki zmienił się w kochaną przytulankę
Bruno pięknie wydoroślał
A Diego jak to Diego Moja mała przytulanka jest zawsze głodna.
Jakie miziaki
Spanie w paśniku Ja zawsze mówiłam, że spanie na sianie to ulubione zajęcie misiaków
Vitek jaki wielki się być wydaje taki rozpłaszczony no chyba że jest taki wielki
Dortezka - nic sobie nie zrobiłam, to rękawiczka Zrobiliśmy sobie z salonu siłownię i mogę trenować w domu, w przerwie pomiędzy seriami wzięłam Diega na kolanko
W oczku Peper ma już nieodwracalne zmiany, widzi tylko światło, ciśnienie w oku jest tak duże, że nawet próby farmakologicznego obniżenia ciśnienia nic nie dały. Bez tego oczka będzie mu znacznie lepiej.