milczące świnki
Moderator: Pulpecja
Re: milczące świnki
Co do meritum, to ja bym jednak zalecała weta. Bez zajrzenia w gardło to raczej nikt nie będzie w stanie powiedzieć, co jest nie tak. Może faktycznie to jakaś wada budowy krtani, ale wtedy tym bardziej powinien to zobaczyć specjalista, żeby jak mały podrośnie to nie skończyło się to problemami z oddychaniem. Może mu po prostu coś utknęło w gardle?
Re: milczące świnki
To ze znasz rodzicow to nie wszystko w rozmnazaniu liczy sie kilka pokolen wstecz moze rodzice rodzicow byli spokrewnieni ...