Witam, mam taki mały problem.
Dziś zauważyłam (bo w sumie dopiero od dziś one są), że moja świnka robi dwukolorowe bobki.
Są one półciemne i półjasne (odcienie brązu). Zastanawiam się, czy to może mieć związek z jakimś jedzeniem? Świnka ogólnie dostaje sałatę masłową (którą uwielbia), natkę pietruszki (również ją uwielbia), paprykę (ją zje ale musi mieć ochotę), marchewkę i pietruszkę (tak samo, jak przy papryce), jabłko (uwielbia) no i oczywiście trawę. Wczoraj dałam jej na spróbowanie dwie pestki dyni, czy te bobki mogą być od tego?
Problem z dwukolorowymi bobkami
Moderator: Dzima
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13534
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Problem z dwukolorowymi bobkami
A nie zmieniałaś karmy czasem? i jaką podajesz? z tą sałatą bym uważała, świnka nie powinna jeść sałaty ( pomimo że lubi), jedynie rzymska jest dozwolona. No chyba że masz swoją, z działki, al w październiku to raczej niemożliwe chyba?
Re: Problem z dwukolorowymi bobkami
Tylko masłowa, jak pisałam. Rzymska niezbyt przypadła jej do gustu, no ale nie zaszkodzi spróbować jeszcze raz.
Od początku podaję jej Versele-Laga Cavia Nature Re-Balance. Próbowałam z innymi, ale jedyne co robiła, to wąchanie ich.
Od początku podaję jej Versele-Laga Cavia Nature Re-Balance. Próbowałam z innymi, ale jedyne co robiła, to wąchanie ich.
Re: Problem z dwukolorowymi bobkami
Jeśli świnki są od dzisiaj, jak napisałaś, to pewnie w poprzednim miejscu jadły zupełnie inaczej. Dopóki bobki mają normalną konsystencję, to jest OK. Nie szalej chwilowo z ogórkami, z sałaty na razie zrezygnuj (a z masłowej w ogóle); układ pokarmowy musi się przystosować do nowego sposobu żywienia, a podejrzewam, że to właśnie duża ilość świeżyzny jest największą zmianą. Pestki dyni są "bezpiecznie", możesz dalej podawać. A najlepiej świeżą dynię i pestki wydłubane ze środka.
Jeśli będzie się pogarszało - bobki zaczną być plastelinowe, świnka będzie miała wzdęcia, bolesny brzuszek, to możesz kupić u dowolnego weta probiotyk zwierzęcy i jej podawać. Musi być zwierzęcy, ludzkie mają inne szczepy bakterii. Swoją drogą w ogóle warto się przejść z nową świnką do weterynarza, bo może mieć pasażerów na gapę
Tylko do specjalisty, niespecjaliści niestety często biorą się za leczenie mimo niewiedzy, co bywa tragiczne w skutkach.
Jeśli będzie się pogarszało - bobki zaczną być plastelinowe, świnka będzie miała wzdęcia, bolesny brzuszek, to możesz kupić u dowolnego weta probiotyk zwierzęcy i jej podawać. Musi być zwierzęcy, ludzkie mają inne szczepy bakterii. Swoją drogą w ogóle warto się przejść z nową świnką do weterynarza, bo może mieć pasażerów na gapę

Re: Problem z dwukolorowymi bobkami
Przepraszam, źle to sformuowałam! Chodziło mi, że te bobki są od dzisiaj. Wkradł mi się błąd bo pisałam to na szybko.
Podawałam jej wszystkiego po troszku, teraz już dostaje więcej. Okay, odstawię jej póki co sałatę i ogranicze. Co mam jej dawać? Za marchewka średnio przepada. Uwielbia jabłka, ogórki, natke pietruszki no i tą sałatę, ale mam odpuścić.
A świnkę mam juz dwa tygodnie.
Podawałam jej wszystkiego po troszku, teraz już dostaje więcej. Okay, odstawię jej póki co sałatę i ogranicze. Co mam jej dawać? Za marchewka średnio przepada. Uwielbia jabłka, ogórki, natke pietruszki no i tą sałatę, ale mam odpuścić.
A świnkę mam juz dwa tygodnie.
Re: Problem z dwukolorowymi bobkami
To poza sałatą chyba tylko jabłka i ogórki, ewentualnie też kapustne: kapusty, brokuły, kalafiory, liście kalarepy, czyli to, co czasem i u zdrowych świnek powoduje lekkie problemy, szczególnie jedzone bez umiaru. Jak będzie dobrze, to pomału wprowadzaj z powrotem. Bez szaleństw, nic wielkiego się nie dzieje 
