...::::☀ Kris ☀ Larusek ☀ Santuś ☀::::...nowa klatka C&C
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Fikus.i.Max
- Posty: 502
- Rejestracja: 29 cze 2016, 7:53
- Miejscowość: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Kris i Larusek-(od)ważniaki i Santuś - adoptowany albino
U mnie: bez świnek
Za TM Fifi, Max, Antoś, Fikuś
Do adopcji:
Zbyt często mnie tu nie ma, ale na PW i maile odpowiadam.
Za TM Fifi, Max, Antoś, Fikuś
Do adopcji:
Zbyt często mnie tu nie ma, ale na PW i maile odpowiadam.
-
Żaneta84
Re: Kris i Larusek-(od)ważniaki i Santuś - adoptowany albino
I cotygodniowe ważenie przedstawia się tak:

Jak widać Santuś ładnie przytył
Ale i koledzy swoje przybrali. Mieliśmy ostatnio chwilowe zachwianie wagi, co widać na wykresie. Laruś miał problem z wargami już 2 raz. Dodatkowo odkryłam, że za górnymi siekaczami utkwiło mu siano i prawdopodobnie biedaczysko starał się to wyciągnąc gryząc wszystko co się da i raniąc wargę w górnej jej części. Teraz wyleczymy rankę i jesteśmy szczęśliwi
Chyba z mężem oszaleliśmy na ich punkcie 
Ach zapomniałam dodać. Zamówiliśmy dziś z Niemiec kratki do klatki C&C. Dostawa ma byc między 13 a 17 stycznia
Już nie możemy się doczekać... i zaczniemy budowanie klatki.
Za 23 kratki daliśmy 37 € co daje jakieś 160zł. Teraz jeszcze tylko polipropylen. Cena myślę przybliżona do naszych klatek gotowych z zoologów tylko wielkość w sklepie nieosiągalna.

Jak widać Santuś ładnie przytył
Ach zapomniałam dodać. Zamówiliśmy dziś z Niemiec kratki do klatki C&C. Dostawa ma byc między 13 a 17 stycznia
Już nie możemy się doczekać... i zaczniemy budowanie klatki.
Za 23 kratki daliśmy 37 € co daje jakieś 160zł. Teraz jeszcze tylko polipropylen. Cena myślę przybliżona do naszych klatek gotowych z zoologów tylko wielkość w sklepie nieosiągalna.
-
katiusha
Re: Kris i Larusek-(od)ważniaki i Santuś - adoptowany albino
Zacny wykresik
Faktycznie cena nie jest zbyt wysoka
Faktycznie cena nie jest zbyt wysoka
-
Żaneta84
Re: Kris i Larusek-(od)ważniaki i Santuś - uczymy czystości
Pomyliłam tą cene kratek
47€ za kratki i przesyłkę z Niemiec
No ale kwota w złotych i tak wychodzi 160-170zł.
A jeżeli chodzi o chłopców to jesteśmy na etapie nauki Santiego załatwiania swoich spraw do kuwety.
Krisek i Lary trafili do nas jak byli bardzo mali. I szybko nauczyli się załatwiać do kuwety. Potrafią przybiec do kuwety z najdalszego zakątka, albo nawet jak śpią to się zrywają i biegną się załatwić. Zdarzało im się załatwić gdzie indziej ale sporadycznie w ciągu dnia.
Santuś chyba nie był uczony, bo jeszcze ani razu nie widziałam, żeby się załatwiał do kuwety. Odnosimy wrażenie, że wszędzie byle nie do kuwety. Ale postępy są. Klatka jest ciągle otwarta, więc cały salon był zasiusiany i zabobczony na początku. Sprzątaliśmy i wycieraliśmy podłogę 4 razy dziennie - conajmniej
Teraz już praktycznie nie siusia poza strefę zamieszkania (swoją klatkę + wybieg obok)
Podejrzewam, że Santi był trzymany w sianie, bo najlepiej lubi wejśc do paśnika (u nas tekstylny z dwiema dziurkami - on jedyny się mieści przez te dziurki) i tam się załatwić
Psuje to cały układ w klatce
chłopcy nie chcą jeść zasikanego siana. Dlatego zaczynają wdrapywać się na paśnik od góry - żeby zjeść suche pachnące sianko. Muszę cos wymyślić z tym paśnikiem, żeby nie właził do środka.
Może macie jakieś sposoby sprawdzone na naukę czystości
Santuś naprawdę omija kuwetę z daleka. W salonie jest miejsce gdzie załatwia się najczęściej. Tam postawiliśmy drugą kuwetę, ale on załatwia się obok niej - na panele. Wycieram ilekroć go tam zobaczę.
A jeżeli chodzi o chłopców to jesteśmy na etapie nauki Santiego załatwiania swoich spraw do kuwety.
Krisek i Lary trafili do nas jak byli bardzo mali. I szybko nauczyli się załatwiać do kuwety. Potrafią przybiec do kuwety z najdalszego zakątka, albo nawet jak śpią to się zrywają i biegną się załatwić. Zdarzało im się załatwić gdzie indziej ale sporadycznie w ciągu dnia.
Santuś chyba nie był uczony, bo jeszcze ani razu nie widziałam, żeby się załatwiał do kuwety. Odnosimy wrażenie, że wszędzie byle nie do kuwety. Ale postępy są. Klatka jest ciągle otwarta, więc cały salon był zasiusiany i zabobczony na początku. Sprzątaliśmy i wycieraliśmy podłogę 4 razy dziennie - conajmniej
Podejrzewam, że Santi był trzymany w sianie, bo najlepiej lubi wejśc do paśnika (u nas tekstylny z dwiema dziurkami - on jedyny się mieści przez te dziurki) i tam się załatwić
Może macie jakieś sposoby sprawdzone na naukę czystości
Santuś naprawdę omija kuwetę z daleka. W salonie jest miejsce gdzie załatwia się najczęściej. Tam postawiliśmy drugą kuwetę, ale on załatwia się obok niej - na panele. Wycieram ilekroć go tam zobaczę.
-
Chocolate Monster
Re: Kris i Larusek-(od)ważniaki i Santuś - uczymy czystości
Cóż,moje jedyne sposoby to przenoszenie bobków i siusków do kuwety
-
Żaneta84
Re: Kris i Larusek-(od)ważniaki i Santuś - uczymy czystości
Też tak robimy tzn tylko z bobkami i jest poprawa... Zobaczymy, może Santus jeszcze troszkę się stresuje.
-
Żaneta84
Re: Kris i Larusek i Santuś - uczymy czystości
Dziś po raz pierwszy Santi pobiegł załatwić sie do kuwety
tzn. pierwszy raz to zobaczyliśmy. Co prawda leciał, aż do tej postawionej w salonie (miał bliżej kuwetę w klatce), ale jednak było widać że leci zrobić tam siusiu 
Bardzo jesteśmy z niego dumni
Bardzo jesteśmy z niego dumni