Ta Ginger królowa próbowała ale leżał w worku to nie nasierściła na niego. Już schowany bo za luksiurny dla kotów
Za to Kreska szaleje drugi dzień. Przecież uduszę ją kiedyś! Nie dość, że z natury wredna to przy rui zmienia się w prawdziwego diabła tasmańskiego

. Władzie wyrwała futro z kupra, tłucze Jolkę a Puszilda zabunkrowała się w domku i udaje, że jej nie ma.