Balbinka i Fiona za TM :,((
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Balbi i Fiona- poczochraniec i ulizaniec-my już po zabie
Siula, co chcesz przez to powiedzieć???

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Balbi i Fiona- poczochraniec i ulizaniec-my już po zabie
ojoojoj.. biedny brzusiolek
Dobrze, że już jest po wszystkim! Ale myślisz, że wyjęli z Fionki aż 100g?
ale wyleże Balbisiowe
ale wyleże Balbisiowe
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Balbi i Fiona- poczochraniec i ulizaniec-my już po zabie
To, że spadła po zabiegu to norma. Ale szybko wróci to formy i do wagi sprzed operacji
Zobaczysz, że jeszcze będziesz musiała dziewczynom wprowadzać dietę
Balbiś cudownie leniuchuje
Balbiś cudownie leniuchuje
-
katiusha
Re: Balbi i Fiona- poczochraniec i ulizaniec-my już po zabie
NIech się bebzonik ładnie goi 
-
balbinkowo
Re: Balbi i Fiona- poczochraniec i ulizaniec-my już po zabie
Więc tak, w Zwierzyńcu twierdzą, że Fiona po zabiegu ważyła 1050 gram, a ja ważyłam ją następnego dnia rano i było już tylko 960.
Taka waga mniej więcej utrzymuje się cały czas od zabiegu. 2 Dni temu był to przełom, waga poszła w górę, ale tego samego dnia pojawiła się biegunka i *uj bąbki strzelił, waga wróciła do 960 gram
Teraz Fionka jest na Biolapisie i Smekcie, oby szybko przeszło
Ale słuchajcie numer odwaliłam, tydzień po zabiegu jadę ostro do Wro na zdjęcie szwów. Pojechałam w piątek, mgła jak mleko, dojechałam, ludzi full, siedzę, czekam, nikogo znajomego nie widzę, tylko jacyś studenci z kurą
i Pan z jeżem, którego jak mówił sam wykarmił od małego butelką (szacun). Więc wysiedziałam się ponad godzinę, wchodzę, a tu mi mówią że szwy są wchłaniane tak że nie trzeba niczego zaciągać
Ale przynajmniej Fionka pomacana po zabiegu, sprawdzona że wszystko się ładnie goi... Gieniuś Ja 
Taka waga mniej więcej utrzymuje się cały czas od zabiegu. 2 Dni temu był to przełom, waga poszła w górę, ale tego samego dnia pojawiła się biegunka i *uj bąbki strzelił, waga wróciła do 960 gram
Teraz Fionka jest na Biolapisie i Smekcie, oby szybko przeszło
Ale słuchajcie numer odwaliłam, tydzień po zabiegu jadę ostro do Wro na zdjęcie szwów. Pojechałam w piątek, mgła jak mleko, dojechałam, ludzi full, siedzę, czekam, nikogo znajomego nie widzę, tylko jacyś studenci z kurą
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Balbi i Fiona- poczochraniec i ulizaniec-my już po zabie
No to sobie zrobiłaś wycieczkę
Ale najważniejsze, że Fioncia się ładnie goi
Biegunka może być po lekach - za jakiś czas się uspokoi a jak nie to nastrasz Fionę, że będzie musiała jeść bobki koleżanki
Waga też później wzrośnie 
Biegunka może być po lekach - za jakiś czas się uspokoi a jak nie to nastrasz Fionę, że będzie musiała jeść bobki koleżanki
-
balbinkowo
Re: Balbi i Fiona- poczochraniec i ulizaniec-my już po zabie
Serio było 3 studentów z najprawdziwszą, gdaczącą, dorosłą kurą. Nie mogłam od nich oczu oderwać. Miała coś z łapą.siedziała sobie w spodzie od transportera, gdakała, piła wodę (jak moja kurka -Balbinka
martuś mam nadzieję że to od leków, bo poza tym zachowuje się normalnie, je, pije, kwiczy...
-
paprykarz
Re: Balbi i Fiona- poczochraniec i ulizaniec-my już po zabie
Do nas do lecznicy też się zdarzało, że przynosili kury. Jedna się nawet operowała 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Balbi i Fiona- poczochraniec i ulizaniec-my już po zabie
No kurka...czemu by nie kura?
Może wynajmują domek i mają kilka kurek żeby mieć własne jaja?
Też czasem z mamą myślimy o kurkach
Dobrze że mała obmacana, jednak podróż na marne nie poszła
Dobrze że mała obmacana, jednak podróż na marne nie poszła
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
