Samotna Plamka i Frugo / ukochana Lusia za TM
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
Już to pisałam, ale uwielbiam Twoje świnki
Duuużo zdrówka dla nich, trzymam ciągle 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
Ależ przytulaśne wyleże 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
Taaaapaprykarz pisze:Ej no nie obrażać "baletnicy". Ją rozetki poszerzają
Spoko dla mnie też ona jaka była napompowana taka jest
A dziewusie zawsze się tak tulą :love:Moje kochane misiaki <3 Mam nadzieję, że jeszcze długo z nami będą:)
- Beth
- Posty: 1133
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:47
- Miejscowość: Rybnik
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
Tyle się u Was dzieje, nadrobiłam wszystko i życzę całemu stadu zdrówka

-
dominika45
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
Tulące się na kolanach to jest widok!!!
jak długo One tak wytrzymują? Bo u nas to jest nie do pomyślenia..
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
Nala z Nutką potrafią nawet kilka godzin (w zależności od tego ile ja wytrzymuję w jednej pozycji
). Oczywiście leją pod siebie bez krępacji więc raz na jakiś czas muszę je na siłę ściągać z kolan. Wysikają się na kocyk obok i zaraz chcą znowu na kolana. Z racji wieku już ciężko im wskoczyć więc opierają się przednimi łapkami a ja je podsadzam za tyłek. Tola natomiast poleży chwilę i zaraz się kręci. Nie schodzi z kolan ale często zmienia miejsce leżenia. Raz leży pomiędzy dziewczynami, po kilku minutach kładzie się z tyłu a za chwilę próbuje się położyć na dziewczynach
Plus jest taki, że jak chce się jej siku to kulturalnie zbiega z kolan i załatwia się na kocyku:)
Nutka od dwóch dni jest na antybiotyku. We wtorek na 12.20 jestem umówiona na rwanie siekacza. Ale pogadam z wetem czy to jest konieczne bo jeśli uda się rozpędzić ten stan zapalny antybiotykiem to wolałabym żeby ząbek został... Wczoraj jak sprawdzałam to nie widziałam ropy. Może było jej tylko trochę i po wyciśnięciu przez dr Kasię już się nie zebrała?
Frugo we wtorek znowu miał robione badania. Zwiększona dawka luminalu przez ponad miesiąc nic nie dała bo jak go łapały ataki kilka razy dziennie tak dalej łapią... W wynikach wszystko ok (morfologia, wątroba, nerki, trzustka, tarczyca). Na oznaczenie poziomu fenobarbitalu we krwi jeszcze czekamy (ostatnio miał poniżej normy dlatego zwiększyliśmy mu dawkę) ale chyba i tak trzeba będzie zrezygnować z tego leku bo widać, że przestał u Frugo działać...
Nala już skończyła 6 lat. Za 2,5 tygodnia będzie impreza bo 4 kwietnia mija 6 lat odkąd ją kupiłam. Szybko ten czas leci... Chciałabym żeby jeszcze drugie tyle była ze mną... Na razie jeśli chodzi o zdrowie to pod kontrolą.
Nutka 6-te urodziny będzie miała 22 maja.
Tola jakoś pod koniec zeszłego roku skończyła 2 lata ale z racji tego, że nie wiem ile tak na prawdę ma i kiedy się urodziła to impreza będzie w rocznicę adopcji czyli 20 maja. Ząbki na razie ok - Tola coraz więcej je sama. Muszę ją zważyć i zobaczyć czy nie chudnie bez dokarmiania. Ale tym razem dłużej nie chciała nic innego jeść tylko papki
Jeszcze na mnie krzyczy żeby jej dać ale widzę, że je zieleninę i karmę więc jestem "twarda" i jeszcze się nie złamałam 
A ja znowu na nic nie mam czasu przez pracę... Jak na złość dzisiaj czuję, że mnie boli gardło... Mam nadzieję, że nie dopadnie mnie choroba tylko skończy się na delikatnym przeziębieniu...
Nutka od dwóch dni jest na antybiotyku. We wtorek na 12.20 jestem umówiona na rwanie siekacza. Ale pogadam z wetem czy to jest konieczne bo jeśli uda się rozpędzić ten stan zapalny antybiotykiem to wolałabym żeby ząbek został... Wczoraj jak sprawdzałam to nie widziałam ropy. Może było jej tylko trochę i po wyciśnięciu przez dr Kasię już się nie zebrała?
Frugo we wtorek znowu miał robione badania. Zwiększona dawka luminalu przez ponad miesiąc nic nie dała bo jak go łapały ataki kilka razy dziennie tak dalej łapią... W wynikach wszystko ok (morfologia, wątroba, nerki, trzustka, tarczyca). Na oznaczenie poziomu fenobarbitalu we krwi jeszcze czekamy (ostatnio miał poniżej normy dlatego zwiększyliśmy mu dawkę) ale chyba i tak trzeba będzie zrezygnować z tego leku bo widać, że przestał u Frugo działać...
Nala już skończyła 6 lat. Za 2,5 tygodnia będzie impreza bo 4 kwietnia mija 6 lat odkąd ją kupiłam. Szybko ten czas leci... Chciałabym żeby jeszcze drugie tyle była ze mną... Na razie jeśli chodzi o zdrowie to pod kontrolą.
Nutka 6-te urodziny będzie miała 22 maja.
Tola jakoś pod koniec zeszłego roku skończyła 2 lata ale z racji tego, że nie wiem ile tak na prawdę ma i kiedy się urodziła to impreza będzie w rocznicę adopcji czyli 20 maja. Ząbki na razie ok - Tola coraz więcej je sama. Muszę ją zważyć i zobaczyć czy nie chudnie bez dokarmiania. Ale tym razem dłużej nie chciała nic innego jeść tylko papki
A ja znowu na nic nie mam czasu przez pracę... Jak na złość dzisiaj czuję, że mnie boli gardło... Mam nadzieję, że nie dopadnie mnie choroba tylko skończy się na delikatnym przeziębieniu...
-
katiusha
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
Dziewczyny do swińskiego rekordu lat 14 jeszcze trochę mają czasu
Za poprawę u Frugonika kciukam, jak i za Twoje gardło

Za poprawę u Frugonika kciukam, jak i za Twoje gardło
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
Dzięki.
Fajnie by było jakby tyle pożyły
Przed chwilą dostałam ostatni wynik Frugo. Poziom fenobarbitalu we krwi ma teraz w normie bo 21 ug/ml (norma 15,0-40,0). Czyli powinien być wyciszony i nie mieć ataków. Przez ponad miesiąc dostawał najwyższe możliwe dawki dla kotów (rano 1, wieczór 1,5 tabl). Widać, że ta dawka dla niego była za duża bo cały czas spał i na nic nie miał ochoty. Na spacer też trzeba było go brać na siłę i ogarniał się dopiero na łące...
Trzeba będzie albo poszukać mu inny lek na padaczkę albo całkowicie ten odstawić i męczyć się z atakami... W sumie to pomimo otępienia i tak go cały czas skręcało podczas snu
Fajnie by było jakby tyle pożyły
Przed chwilą dostałam ostatni wynik Frugo. Poziom fenobarbitalu we krwi ma teraz w normie bo 21 ug/ml (norma 15,0-40,0). Czyli powinien być wyciszony i nie mieć ataków. Przez ponad miesiąc dostawał najwyższe możliwe dawki dla kotów (rano 1, wieczór 1,5 tabl). Widać, że ta dawka dla niego była za duża bo cały czas spał i na nic nie miał ochoty. Na spacer też trzeba było go brać na siłę i ogarniał się dopiero na łące...
Trzeba będzie albo poszukać mu inny lek na padaczkę albo całkowicie ten odstawić i męczyć się z atakami... W sumie to pomimo otępienia i tak go cały czas skręcało podczas snu

