to ja chciałam zameldować, że psotka, teraz chyba będzie michelle, jest grzeczna urocza i czyściutka, kuwetkuje ładnie, bobki to rozumiem, ale przy sprzątaniu praktycznie nigdzie nie było nasiurane, więc mądra dziewczynka

i jest mega kontaktowa, mojemu psu wariatowi buziaki już daje, na kolankach się układa, no zupełnie inna jakość, bo moje łyse to dzikusy przy niej

co do tematu wojny to jest jako tako. wydaje mi się, że psotka-michelle oczekuje szacunku od moich, mela chciala rządzić i stąd te starcia. mela ma parę zadrapań, ale pralki nie ma, czasami się przegonią. mam wielką nadzieję, że nastąpi pełny pokój i porozumienie
