Gajowy ma apetyt za trzech a głos jak trzech tenorów na raz więc nawet o 3 rano śpiewa ten sam refren jak zdarta płyta "pusta micha, daj coś jeść..."
bo kto to widział, żeby taką fajną świnkę głodem morzyć...

a tak na serio, on dematerializuje jedzenie
No i gdyby jakiś domek w okolicy szukał samczyka do kolegi, to ten pan powoli szuka domku. Okolice Trójmiasta oczywiście jestem w stanie wesprzeć pomocą w łączeniu, wiadomo dwóch Panów może mieć różne poglądy na siebie, ale z dobrą strategią wszystko da się pokonać!!! także potencjalne domki łapki w górę i zapraszam do kontaktu!