Moje kosiowe dziewczynki siedzą zdepresjonowane, od wczoraj chowają sie tylko, jeść nie chcą. Zastanawiam się czy dobrze zrobiłam oddając młode

Śniegulek wyleguje sie w polarkach, ignoruje śniadanie, dałam mu rukole i nawet nie patrzy w jej strone.
no cóz strajk głodowy w klatkach więc trzeba użyć podstępu. Nadpoczęłam zapasy zimowe, suszone mleczki, pokrzywki itp - temu nikt się nie oparł
