Niestety... najlepszych wieści nie mam... Ciąża raaaczej nie wchodzi w grę...ale Pani Dr potwierdziła, że Chimi ma bardzo wąskie pole widzenia- jedno oczko być moze wrodzona wada a drugie najprawdopodobniej po wrzodzie -nie jest to sytuacja nagła stąd radzenie sobie przez dziewczynkę. Poza tym, że jest malutka (ok 500g na wczpraj), futerko bez pasażerów na gapę to niestety zalążki grzyba zostały znalezione- już działałyśmy wieczorem- zrobiłyśmy małe spa
Takze- trzymajcie za nas kciuki - co by ten grzybior poszedł w zapomnienie, a panna, żeby pięknie jadła i grzecznie witaminki wsuwała.
Taka kolejna mała bida stworzona przez pysznego człowieka... Świnka dla Konesera z dużym serduchem... świadomego opieki nad tym cudem.