CAVIARNIA

Z twarzy widać, że kawał łobuziaka

A ten dom od Ronek? Też się pobił?

Na razie albo pobił się we wszystkich możliwych, albo to go bito. Ma chyba silną potrzebę dominowania.

Ciachnąć go i do haremu...ile można wracać

Dzima pisze:Ciachnąć go i do haremu...ile można wracać

Dokładnie - nie ma co czekać

Witam,

jestem zainteresowana adopcją. Mam już jednego chłopca mającego 12 miesięcy.

Katarzyna Marchewska pisze:Witam,

jestem zainteresowana adopcją. Mam już jednego chłopca mającego 12 miesięcy.

Nie wiem czy wysłanie go na łączenie do Łodzi jest dobrym pomysłem skoro 2 razy wracał :/ lepiej lokalnie próbować

Katarzyna Marchewska pisze:Witam,

jestem zainteresowana adopcją. Mam już jednego chłopca mającego 12 miesięcy.

Dokładnie tak, jak napisała Dzima, niestety nie uważamy tego za dobry pomysł, bo jes wysokie ryzyko, że będzie musiał wracać. Pewnie niestety skończy się kastracją i haremem, przy samicach powinien się lepiej zachowywać.

Tymczasem Diego cziluje na norce, nieświadomy dyskusji rozgrywającej się powyżej.

Po wizycie u weta: w krwi są podwyższone parametry wątrobowe, dostał na 2 tygodnie Ursofalk i Hepachol. Jeśli się poprawi to po kolejnym badaniu będziemy umawiać kastrację Diego.



Edit: nie wiemy czemu nam go obraca, ale najwidoczniej forum wie lepiej, bo hosting działa. Cóż, lepsze takie niż bez zdjęcia

Słowo "kastracja" postawiło świat Diego na głowie. Trzymamy za poprawę wyników.