CAVIARNIA

Carlos kolejny raz złamał zęby na krzyż. Jutro jedzie na korektę. Dziś został z powodu tych zębów rozdzielony że Stanleyem, bo rano złamane siekacze górne miał Stanley. Chyba trochę za mocno się tłukli (o dziwo nigdy do krwi, wyglądało to normalnie) i ja sobie nie mogę pozwolić na cotygodniowe wizyty korekcyjne

Carlos blisko do nie wiem, chyba nieruszającego sie samca a tak serio do kastrowanych samic/samicy a pod koniec sierpnia będzie miał kastrację. Ale mi sie trafiły dziady.

Zapisany na kastrację 13.07.

Już tydzień po kastracji. Również jak Stanley nie dotknął żadnego szwu - jestem z niego bardzo dumna. Kołnierz miał założony tylko pierwszego dnia i pierwszej nocy i drugiej nocy. Normalnie z nim funkcjonował także zostawiłam. Carlos wrócił do wagi sprzed zabiegu. Czeka do około 24-27.08 na kwarantannie. Jest bardzo spokojną świnką. Bez problemu kolankuje i rozkłada się. Kiedy mu za dużo - wierci się i daje znać. Prawie wcale nie kwika, jest cichy. Poszukuje domu z samiczką/samiczkami.

Dokładka zdjęć:

We wtorek przyjedzie do nas rodzinka zainteresowana Carlosem, chcą zobaczyć czy to ten jedyny - prosimy trzymać kciuki, żeby się zakochali!

No, chłopie, oby Ci się poszczęściło!

Carlos był dziś na przeglądzie przed piątkowym wyjazdem do nowego domu i łączeniem. Nowy domek znajduje się na szczęście niedaleko nas, także pojedziemy na łączenie i zobaczymy co z tego wyjdzie. W nowym domu będzie czekała na niego żona Kropeczka, duża klatka modułowa oraz super ludziki

Carlos zawieziony na łączenie. Super się dogadał z młodszą żonką. Chyba jedno z fajniejszych łączeń jakie miałam przyjemność oglądać