CAVIARNIA

Don Juan czuje się dobrze, ładnie je. Smakuje mu na pewno trawa, marchew, jabłko, burak i cykoria. Łapie zębami podsunięte palce

Nie podsuwać!

Don Juan przełożony został do klatki z kolega, tj. Muwą. Wcześniej odbył się wspólny spacer. Chłopcy po wstępnych "uprzejmościach" polegających na ostrej wymianie terkotów i miotaniu głowami "jak szatan" uspokoili się, i nawet zdarza się wspólne jedzenie z miski Jeśli do jutra sytuacja się nie zaostrzy, łaczę wątki.

O proszę Muwa nie atakuje:) To super.Don Juan - super, takiego imienia chyba jeszcze u nas nie było.

Panowie nieźle się dogadali, wątki łączę

Z jednej strony świetnie, z drugiej znowu gorzej dla tych, co poszukują pojedynczych świnek. Nierozdzielni, czy po prostu zamieszkali razem?

Na razie tylko współlokatorzy

Czyli czas pokaże

Panowie czują się razem bardzo dobrze, nie widzę powodów, dla których mieliby iść osobno

Zapraszamy do adopcji! Chłopcy świetnie się dogadują, a Don Juan jest niemożliwie przytulasty! Wręcz skacze na ręce!