CAVIARNIA

Jaga a Ty nie masz już dwóch labków?

Mam, ale jeden już znalazł dom, mam go ze sobą na walne zabrać. Więc biedny Kapsel się nudzić nie może sam w 120-tce

Hmmm, to się nieźle składa... Palatina cos wzdychała do czarnego...

Raczej czarnego nie wezmę.
Myślałam o tym długo i zeżarłyby mnie wyrzuty sumienia, że chcę takiego ładnego, gdy tyle białych bez domu.
Na razie na próbę zostaje Kefir.
Chciałam Jogurta, ale Trampek go nie zaakceptował. Kefira też goni, ale Kefir jest chyba trochę silniejszy psychicznie i nie reaguje paniką. Jeśli się dogadają, będzie DS.
Jeśli się pokłócą, to Kefir wróci do adopcyjnej puli (nie mogę sobie pozwolić na dwa stada, bo mam stale otwartą klatkę i świnie wolno wybiegowe).


(Pies mi dziś zmarł. Chyba potrzebna mi świnia na otarcie łez ).

Och, biedna, jednak...

Czyli - one gdzie jadą? Bo jutro przybędą prawdopodobnie?

Pewnie do Jagi w tej sytuacji... Chyba, ze Roksi będzie chciała zrobić jakąś wymianę względem kolorów.

Ja ich mogę przetrzymać do przyszłego piątku, to sobie na walnym je porozdzielacie (przy okazji przyjrzę się temu czarnemu).
W piątek ktoś by ich ode mnie zabrał, razem z białym Kefirem, który musi znaleźć opiekę na czas mojego wyjazdu.

O, świetnie! One będą jutro wieczorem do zabrania na pewno, bo badanie na 15.30

O! i od razu te nadprogramowe książeczki dla nich się przydadzą