Dzisiaj odbyło się spotkanie Mimisia i Wiewióra, w celu ustalenia jego stosunku do innych świnek. Mimi był bardzo szczęśliwy, że nareszcie mógł poznać "te świnkę zza prętów"

Niestety, doprawdy jest bardzo dominujący. Ganiał nawet mego, także dominującego, Wiewiórka a to jest już coś. Trudno powiedzieć, który w końcu zwyciężył, ponieważ rozdzieliłam ich kiedy zaczęło to wyglądać niewesoło.
Dlatego więc szukamy dla Mimisia świnki spokojnej lub świnkę z bliższej okolicy, żeby móc zrobić łączenie lub odebrać bez problemów w razie niezgody.
Niestety, ale pierwszy chętny na adopcję Mimisia - Kajka nie może adoptować go z tego powodu

. Nie chcę wysyłać świnki z takim charakterkiem w tak daleką podróż, kiedy nie ma pewności, że nie pojedzie za parę dni z powrotem.