CAVIARNIA

Dzisiaj 355g i szaleńcze podskoki na wybiegu Zdjęcie? Sami sobie róbcie zdjęcie - jak będę spać
W oczekiwaniu na transport mała pojedzie do Nieocenionej Azb.

A nie, bo była u Karo Od Koszy
Od wczorajszego wieczora Elza i Eureka znowu u mnie, grzyb znika, jutro kontrola, ale chyba to już kontrola po leczeniu będzie

co, u nich też grzyb? O w koszyk wiklinowy!

Grzyb był, ale się zmył, a raczej Karo go zmywała starannie w zastępstwie mojej skromnej osoby, oraz podawała flukonazol. Dzisiaj juz wiadomo, że świństwa zdrowiutkie, grzyb zniknął, jeszcze tylko immunoglukan i zentonil przez tydzień. Ale do domu może jechac choćby dzisiaj!

Edit.
Eureka to bardzo odważna i ekspansywna świnka. Otworzyłam im klatkę, dałam trapik, wyszła niemal natychmiast i zwiedza całe mieszkanie bez żadnego wahania i strachu. Za to gadając cichutko. Elza podąża za nią dośc nieśmiało. Z Eureki może być niezla dominantka!
Teraz podkradają siano chłopakom...

Mam nadzieję, że Eureka przyjedzie jakimś transportem z Wawy razem z Chrumką.
Jeśli nie, zabiorę ją sam, ale zdołam dopiero na początku grudnia

Ha!
Panny na razie siedzą u mnie w zgodzie, ale wolałabym - zwłaszcza w kontekście złamanej ręki Beatrycze - żeby udało sie znaleźć transport wcześniej.
Będziemy szukać zatem.

Eureka i Puchatka mają jechać w poniedziałek !
Samochodem! W transporterku

A teraz dowód na to, że kamera nie nadąża za świnkami:
https://youtu.be/wLGS0jsfugw

NAgranie w czasie rzeczywistym.

U mnie tak gania Toffi.... identycznie

Jakbym Alvina widziała, widać to rodzinne

Eureka i Puchatka jada jednak we wtorek.