CAVIARNIA

Piękne i wypasione:)) Oj bo się zdecyduję na jeszcze dwie hi hi i mąż mnie z domu wyteleportuje:)) Pozdrowienia od Łatki I Milki:)

Tylko nieśmialo wspomnę, że próby łączenia tej czwórki (Peli i Poli z twoimi, Rekinku) skończyły się wydartymi z tyłka frędzlami futra, wrzaskiem i rozróba ogólną

Moje białaski teraz są bardzo grzeczne i ułożone . moim skromnym zdaniem dopasują się do każdej prośki . są cudowne zarówno do świnek jak i ludzi

Fakt, że to było pierwszego dnia po labie. Mialam nadzieję, że tak na gorąco sie uda.

One są tak urocze , że w moim domu mogą siedzieć i siedzieć. Każde ich wywalenie kopytek lub przytulanie się do którejś świnki wyzwala we mnie : " och , ach i same zachwyty " . mogę na nie patrzeć godzinami. Ja po prostu uwielbiam białe prośki

Możliwe że teraz by sie udało,choc biorąc pod uwagę Łatkę to miałabym pewne obawy, dla ludzi milusia, ale Milke gania po całej klatce i to średnio pokojowo nastawiona Mają dwa domki a i tak Łatka jak by mogła to by w dwóch siedziała.
Dzis pierwszy raz widziałam jak radośnie Milka podskakuje tak jakby chciała obrót zrobić, fajnie to wyglądało a było związane z mleczykiem i koniczyną Milka brana na ręce rozkłada się i oblizuje moje palce , albo córki.... cokolwiek to znaczy

Trochę daleko mieszkasz , bo zaproponowałabym próbę , ewentualnie Łatkę na resocjalizację do mnie

Zdjęcie ze skoniem oraz łypiące się nadaje na jakiś fajny konkurs. Boskie po prostu.

Oj zdecydowanie resocjalizacja by sie jej przydała Tak myślę, może zabrać im domki, bo jak tak pochowane siedzą to smutno jest, niby postępy sa ale wolno nam to idzie. Jak są na kolankach to spokojne, ale żeby tak same podeszły,albo spokojnie dały sie złapac to nieee, musi byc jakis trening w łapaniu Trzeba dużo spokoju i opanowania żeby je zresocjalizować

Po prostu , daj im czas . muszą poznać , że Ty jesteś ta dobra i nie połykasz na śniadanie ! Ale jak to nastąpi , to będzie miłość po grób.nieraz serce Ci się wzruszy