CAVIARNIA

Czekoladki wylądowały u mnie - są ruchliwe, ciekawskie, ale przy braniu na ręce jak mydło

Zaprasszam do mnie na sesję zdjęciową! Toż to takie słodkości, że szybciutko domek znajdą <3

Dziękuję Ci, Nejvii, kochana, za transport Tak Cię trochę z zaskoczenia wczoraj wieczorem w tę przysługę wmanewrowałyśmy, ale nie odmówiłaś ... ukłony się wielkie należą
Panny śliczne - naprawdę...ale faktycznie porządna sesja zdjęciowa by im się przydała - ja ostatnio bez dobrego aparatu żyję - fotki zazwyczaj telefonem robię

patic6 pisze:Czekoladki wylądowały u mnie - są ruchliwe, ciekawskie, ale przy braniu na ręce jak mydło

Mydło? To znaczy zwiewają?

One razem idą do adopcji czy osobno?

Przymało zdjęć tutaj. Co tam słychać u tych purdusiów?

Mydło, znaczy wyślizgują się z rąk - a są mięciutkie i śliskie kobietki już prawie skończyły kwarantannę, niedługo zaczną się przymierzać do domku stałego. Teraz będę miała trochę więcej czasu, to pewnie zdjęć przybędzie

patic6 pisze: Teraz będę miała trochę więcej czasu, to pewnie zdjęć przybędzie

Nejvii zaproś, razem z jej przyjacielem Nikkonem

Dziewczyny są wstępnie zarezerwowane, za ok 2 tygodnie ich nowa Pani będzie miała większą klatkę i spróbujemy połączyć szkraby ze starszą świnką-rezydentką

Super!

No to fajnie, że dziewczyny znalazły tak szybko domek. Do nas niestety w sprawie wizyty przedadopcyjnej nikt się nie odezwał, więc kupimy świneczki w zoologiku. Mam nadzieję, że maluchy się zgrają z "dużą"