Sory, że jedno pod drugim. Wszystkie do Kajmana? Nie lepiej podzielić?
Mam trochę ulgastranu - muszą brać! - i u Pucki w pracy w lodówce jest ... i trzeba też (mówi Pucka ) pobrac im bobki do badania.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery kontakt tylko porcella7@gmail.com
Nie no ja je wiozę do medicavetu. Ja w życiu w kajmanie nie byłam, nikt mnie tam nie zna, nie wiem co i jak... w medicavetu je zostawię i je zbadają kiedy tam będą mieli czas. Przepraszam, ale nie mam czasu czekać aż wszystkie 14 sztuk obejrzą...
Rzadko bywam na forum, więc jak coś pilnego to PW albo smsy
Po 3 sierpnia jestem z powrotem w Warszawie, więc jakieś maluchy mogę wziąć. Tylko, że nie mam klatki, domków, maty, karmy - nic. Bo wszystko jest z moimi prośkami w Zamrowie u Basi. Minie miesiąc zanim będę mogła je przewieźć do Warszawy.
Więc mogę wziąć 4 maluchy do 120 - o ile uda się taką zorganizować.
Byłoby dla mniej najlepiej móc odberać je w sobotę 8.08.
Danusia, ja mam od Ciebie tą największą 120. Siedzi w niej Balbina, ale przełożę ją do setki. Dwie mniejsze wysłałam do Torunia dla Joanki . Karmę i siano tez mam, i dwa domki z patyków.
Ja mam dwie setki z największych klatek, troty, trochę siana, dużo karmy, poidła, miski, paśniki etc. Jakiś jeden domek się znajdzie i ze dwa kocyki ale nie mam maty.