Strona 2 z 6
Re: Kurt & Jimi - dwaj zdolni panowie z Seattle
: 14 wrz 2015, 11:24
autor: Natalinka
Chłopaki przestali w panice uciekać, jak przynoszę jedzenie lub sprzątam, choć nadal nie jedzą, jak jestem w pobliżu. Tyją ładnie, mimo że Kurt biega jak maratończyk po klacie, na wybiegu, na rękach - to wysoce energetyczny młody świnek. Za to Jimi to ciepłe kluchy, większość czasu spędza... leżąc. Chyba hamak chłopakom by się przydał
Zauważyłam, że świetnie przy młodych dzikusach sprawdza się norka z czterema wejściami:
Ktoś nadgryzł ogórek, ale kto:
Więksi i odważniejsi:
Duży usypia Kurta:
Duża głaszcze przytulackiego Jimiego "Ciepłe Kluchy":

Re: Kurt & Jimi - dwaj zdolni panowie z Seattle
: 15 wrz 2015, 9:31
autor: kasiak83
Fajny pomysł z tym pudłem=wybiegiem. Zrobię takowy swoim, do tej pory, jak było ciepło wychodzili na taras na trawę. Na "pokoje" obawiam się ich wypuścić, bo są to odrzutowe prośki... i chyba bym ich nie "upolowała" spowrotem do klatki ...
Re: Kurt & Jimi - dwaj zdolni panowie z Seattle
: 21 wrz 2015, 14:17
autor: Natalinka
A do kogo mają jechać chłopaki do Krakowa? Bo jakiś kontakt czy coś nawiązać bym chciała - takie odchuchane, wykarmione, zadowolone z życia, lśniące i rozhasane (no, przywiązałam się już...) przekazuję, to chciałabym wiedzieć, co dalej z chłopakami z Seattle. Na razie poradziliśmy sobie tak
Kurt i Jimi na górze, czwórka małych zuchów - na dole

Re: Kurt & Jimi - dwaj zdolni panowie z Seattle
: 21 wrz 2015, 14:40
autor: pucka69
Re: Kurt & Jimi - dwaj zdolni panowie z Seattle
: 24 wrz 2015, 6:56
autor: Natalinka
Chłopaki jadą dziś do Krakowa pomieszkać u Marumotto. Smutno mi i szkoda, ale trochę się leją, bo podrośli już nieźle i chyba moje damskie stadko zaprząta ich... myśli. Zmiana miejsca dobrze im, jak sądzę, zrobi, choć ciężko mi się z nimi rozstawać, wiedząc, że to jeszcze nie koniec ich włóczęgi. W każdym razie wyglądają pięknie, są zdrowi, odkarmieni, nafutrowani wit. C i immunoglukanem (żeby im ze stresu przeprowadzkowego nic się nie przyplątało). A tu jeszcze kilka ujęć z ostatniego wybiegu - tradycyjnie: wybieg w pudle
Słoneczni chłopcy
Kurt umie udawać banana
Jimi zaraz trąci Kurta zadek i awantura gotowa!

Re: Kurt & Jimi - dwaj zdolni panowie z Seattle
: 24 wrz 2015, 20:03
autor: Morumotto
Chłopcy dotarli do Krakowa cali i zdrowi i na razie się aklimatyzują.
Kurt pełni strażę przed domkiem, bo trudno to inaczej nazwać i pilnuje, żeby nikt nie przeszkodził Jimmiemu w wypoczynku.
Właśnie pierwszy raz się przeciągnął i ziewnął i nawet zaczął wieczorna toaletę, więc chyba troszeczkę zaczyna się rozluźniać.
Moi chłopcy jeszcze nie zauważyli towarzystwa, albo tylko tak udają

Za chwilę wieczorne sprzątanie klatki, więc pewnie już ich przyuważą jak wyjdą na wieczorny spacer

Re: Kurt & Jimi - dwaj zdolni panowie z Seattle
: 25 wrz 2015, 5:59
autor: Natalinka

Znaczy: cieszę się, że dotarli, że się wyluzowują i że męskie towarzystwo w pobliżu, a nie ciągle tylko laski i dzieci

Dawaj znać, jak się chłopaki aklimatyzują dalej.
Re: Kurt & Jimi - dwaj zdolni panowie z Seattle
: 28 wrz 2015, 6:08
autor: Morumotto
Najnowsze wieści z frontu:
1. Brak towarzystwa kobiet, nie wpłynął na bójki chłopaków, obydwaj aktualnie są pogryzieni przez siebie ...
2. Sytuacja troszkę się poprawiła po wstawieniu kolejnego domku
3. Kurt stosunkowo dobrze dogaduje się z pozostałymi chłopakami, zasadniczo rządzi na mieście do tego stopnia, ze chłopcy pozwolili mu zwiedzić swoją klatkę.
4. Jimi jest bardzo spokojny i wycofany , jeszcze tak do końca się nie zaaklimatyzował. Uwielbia wskakiwać na domki - tam mu jest widocznie najbezpieczniej, gdyż Kurt w ogóle tam nie wskakuje.
Re: Kurt & Jimi - dwaj zdolni panowie z Seattle
: 28 wrz 2015, 7:29
autor: Natalinka
Znaczy dorastają... Eh... Mam nadzieję, że jedynie futro nieco cierpi, a obaj zostają w miarę nienadgryzieni. Ale fajnie, że przynajmniej Kurt się dogaduje z Twoimi chłopcami - może i Jimi w końcu spuści z tonu i też się przyłączy do stada.

Re: Kurt & Jimi - dwaj zdolni panowie z Seattle
: 28 wrz 2015, 8:36
autor: Natalinka
Jeszcze mi się przypomniało, że może waga Ci się przyda chłopaków

22.09 ważyłam ich ostatni raz z wynikiem:
Kurt 557 g
Jimi 600 g
Mam nadzieję, że nadal rosną
