CAVIARNIA

Niestety Chrupcio wraca do stanu wolnego, jest do wzięcia

A co się stalo,że się nie udalo?

Pani przemyślała sprawę na spokojnie i doszła do wniosku, że to droga z Torunia do Katowic dla prosiaczka z taką historią mogłaby być zbyt traumatyczna, tym bardziej, że musiała by być przesiadka. Czyli podsumowując ze względu na dobro świnki zrezygnowała.

Chrupek po wizycie u dr ma zalecone kolejne 2 tyg leczenia: nakładanie Corneregel i kropelki Gentamicin.
Poza tym jest oki, ładnie wszystko je, pije, jest żywotny, próbuje przegryźć kratki i dostać się do młodzieży męskiej, która mieszka klatkę obok. Widać, że brak mu towarzystwa
Może jednak ktoś się skusi dać domek Chrupciowi?

Śliczny ten Chrupcio. Taka świneczka po przejściach potrafi dać dużo miłości. Za domek, bo warto dać domek Chrupciowi

Chrupek wybral się do weta, żeby pokazać oczko. No i bez zmian - biała plamka na oku została, nic się z nią nie dzieje, prawdopodobnie ma zawężone pole widzenia. Ale cóż to takiego, drobiazg, przy wspaniałości Chrupcia. Sami oceńcie, czy nie do schrupania
Z sesji dla Herbala

Ten błysk w oku

Chrupcio ma zalecone głaski i myzianie, które jest lekko utrudnione, gdyż Chrupek od razu ładuje się na dekolt pod szyję Cały czas nie jest przekonany do tego, że to dobre ale jak juz jest u człeka na kolanach, jest gentelmenem, czyli nie produkuje świńskim zwyczajem bobków. Takie rzeczy załatwia po powrocie do klateczki
Także - komu gentelmena?

Chrupcio jest obecnie w drodze do kumpla, który mieszka u porcelli na dt. Oby chłopcy się dogadali, bo obu jest smutno w samotności