CAVIARNIA

Cudownie przystojni - to trzeba przyznać!

Chłopaki jeszcze wolne, ale pewnie długo to nie potrwa, dlatego radzę się szybko deklarować

Cieszę się, że się tak podobają! Wiadomo, że nasza świnka jest dla nas najpiękniejsza zawsze i myślałam, że jestem w nie po prostu zapatrzona bo moja przyjaciółka po zakupie małego Napoleonka skomentowała tylko: Wybrałaś najbrzydszego

Świneczki są wolne i czekają na nowy domek i kochające rąsie.

CO do fire eyes to nie potrafię tego określić

No no, chłopaki, powiem wam że już o was pytają

I po świniach jak to się mówi

Zarezerwowane!

Świniaczki w nowym domu

Dziękujemy

A jakby ktoś miał chęć poczytac co u nich

http://www.luluibubu.pl

W końcu gospodarz dopuścił mnie do komputera więc mogę coś napisać. Wszystkim moim pobratyńcom gatunkowym życzę wszystkiego dobrego w nowym roku. Tym co jeszcze nie znaleźli swoich domów życzę, by znalazły go tak szybko jak ja z Bubu. Tak, Bubu. Od grudnia mamy bowiem nowe imiona. Ja zamiast Pan Profesor nazywam się teraz Lulu, a Napoleon to Bubu. Co do życzeń to chciałbym jeszcze, żeby wasz nowy właściciel był bardziej wyrozumiały i was częściej dopuszczał do komputera niż nasz. Od grudnia walczyłem o dostęp i dopiero dziś udało mi się dorwać szybciej do klawiatury niż on. Chyba będę piszczał, żeby mi choć tableta kupił.

Żyjemy dobrze, mamy wszystko, czego nam potrzeba. A gdy patrzymy za okno to z niecierpliwością czekamy na wiosnę. Tam jest chyba jakiś raj, tylko na razie trochę zabielony.

Nie wiem, kiedy teraz gospodarz dopuści mnie do komputera (Bubu nawet nie podchodzi, bo bałwan nie umie jeszcze pisać). Jak będziecie mieli ochotę zobaczyć co u nas to wiem, że gospodarz czasem coś wstawia na naszego bloga http://luluibubu.pl. Wpadajcie tam od czasu do czasu. Tymczasem dodam jeszcze kilka naszych słitfoci z łapci. Żartowałem, gospodarz jeszcze aparatu nam nie daje.

Z prosiaczymi pozdrowieniami,

Lulu

Obrazek