
Gucio [wst.rezer.] i Kokoszek w nowym domu
Moderator: silje
-
- Posty: 131
- Rejestracja: 11 lip 2013, 15:13
- Miejscowość: Sokółka
- Kontakt:
Re: Gucio i Kokoszek [Łódź]
Piękne świnki i super wybieg na powietrzu 

Re: Gucio i Kokoszek [Łódź]
To prawda, są cudni
Guciolek też jest słodziutki i jaki piękny
Myślę, że jego ostatnie brzydkie zachowanie wynikało z tego, że czuł obecność i zapach innych obcych samców i czuł się podenerwowany.
Nie da się ukryć, że niestety lubi dominować i u mnie też wielokrotnie dawał tego wyraz. Ganiał chłopaków po wybiegu ale tylko z Kokoszkiem wdawał się w bójki bo Doszek się poddawał i nie reagował na jego zaczepki. Nigdy Doszka nie ugryzł, bo ten cierpliwie znosił jego tańce i nachalne obwąchiwania. Z Kokoszkiem bywało różnie , bo ten z kolei też lubił dominować i nie pozwalał sobie na takie zachowanie. W Guciu podobało mi się to, że nigdy nie ugryzł Doszka, jak temu znudziło się już ganianie i wystarczyło mu, że Doszek zaakceptował jego dominacje.
Chciałam dodać, że Gucio oprócz tego, że ma naprawdę bardzo ładne umaszczenie to potrafił być bardzo przytulaśny. U mnie to właśnie on najczęściej lubił siedzieć na kolankach i nadstawiać się do drapania po grzbiecie. Najgorzej go było złapać , bo był najbardziej strachliwy z całej trójki ale jak już się udało to bardzo lubił być miziany.

Guciolek też jest słodziutki i jaki piękny

Myślę, że jego ostatnie brzydkie zachowanie wynikało z tego, że czuł obecność i zapach innych obcych samców i czuł się podenerwowany.
Nie da się ukryć, że niestety lubi dominować i u mnie też wielokrotnie dawał tego wyraz. Ganiał chłopaków po wybiegu ale tylko z Kokoszkiem wdawał się w bójki bo Doszek się poddawał i nie reagował na jego zaczepki. Nigdy Doszka nie ugryzł, bo ten cierpliwie znosił jego tańce i nachalne obwąchiwania. Z Kokoszkiem bywało różnie , bo ten z kolei też lubił dominować i nie pozwalał sobie na takie zachowanie. W Guciu podobało mi się to, że nigdy nie ugryzł Doszka, jak temu znudziło się już ganianie i wystarczyło mu, że Doszek zaakceptował jego dominacje.
Chciałam dodać, że Gucio oprócz tego, że ma naprawdę bardzo ładne umaszczenie to potrafił być bardzo przytulaśny. U mnie to właśnie on najczęściej lubił siedzieć na kolankach i nadstawiać się do drapania po grzbiecie. Najgorzej go było złapać , bo był najbardziej strachliwy z całej trójki ale jak już się udało to bardzo lubił być miziany.
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3165
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Gucio i Kokoszek [Łódź]
Kokoszek jest już zarezerwowany dla Oldzej! Dogadał się ze skinny Juliuszem i obeszło się bez większych urazów na delikatnej skórce młodszego czarnuszka. W niedzielę jeszcze WPA i chłopak może iść do nowego domu.
Próbowałyśmy też połączyć Gucia z drugim skinny, ale wyniki były niejednoznaczne, choć nie było agresji. Oba świnki bardzo na siebie cykały, Gucio schował się do domku, gdzie produkował bobki, a Zenek poszedł zwiedzać mieszkanie. Potem z kolei Gucio uciekł do drugiego pokoju i tak skończyło się spotkanie.
Próbowałyśmy też połączyć Gucia z drugim skinny, ale wyniki były niejednoznaczne, choć nie było agresji. Oba świnki bardzo na siebie cykały, Gucio schował się do domku, gdzie produkował bobki, a Zenek poszedł zwiedzać mieszkanie. Potem z kolei Gucio uciekł do drugiego pokoju i tak skończyło się spotkanie.
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3165
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Gucio i Kokoszek [Łódź]
Gucio i Kokoszek - osobno - są znów do adopcji. Niestety, Kokoszek ugryzł Julka dość boleśnie, a u skinny wystarczy nawet niewielkie ugryzienie, żeby przeciąć skórę do krwi.
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Gucio i Kokoszek [Łódź]
Piękni chłopcy
, agutek podobny do mojego Romcia, nawet ma taką samą grzywkę na karku 


- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3165
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Gucio i Kokoszek [Łódź]
Dzika świnia z grzywą na karku, czyli Djube-Kokoszek, nadal czeka na swój nowy dom. Podobnie jego byli koledzy; braciszek aguti Doszek i kolega Gucio w czarnym kombinezonie z białym kołnierzem.
Zaglądajcie do nas i zgłaszajcie się po pięknych, dorodnych chłopaków!
Zaglądajcie do nas i zgłaszajcie się po pięknych, dorodnych chłopaków!
Re: Gucio i Kokoszek [Łódź]
Witam,
Chętnie przygarne Gucia bądź innego samczyka z Łodzi.
Mam roczna swinke Franka, który jest samotny i poszukuje kompania;)
Chętnie przygarne Gucia bądź innego samczyka z Łodzi.
Mam roczna swinke Franka, który jest samotny i poszukuje kompania;)