CAVIARNIA

Panna Fiu Fiu pisze:Niestety, próby zmniejszenia częstotliwości dokarmiania nie powiodły się. Po dwóch dniach dokarmiania tylko 2 razy dziennie waga spadła do 589 g. Wracamy więc na tor częstszego dokarmiania Na szczęście maluch bardzo rozsmakował się w Marumoto i znika w mig cała zawartość talerzyka Oddycha wciąż głośno.
Możeee, jakieś nowe zdjęcia? Ktoś by chciał?

Ja

JA też

Ja też ja też ja też

Obiecane fotki Chłopaki są świetnymi modelami, chociaż Wiórek bywa marudny Wiem, że takie cukiereczki powinno się wysyłać partiami ale nie mogę się powstrzymać, żeby nie pokazać pełnych efektów dzisiejszej sesji.

Ale fajne mordki Wiórek wcale nie wygląda na chorego, też się pięknie uśmiecha

Ala piękne zdjęcia

Ten Wiórek jakiś taki pochylony siedzi. Czy mi się wydaje?

pucka69 pisze:Ten Wiórek jakiś taki pochylony siedzi. Czy mi się wydaje?

Trochę siedzi pochylony ale głównie to wina tego, że jest chudy a Fredi jest gruby i widać tę różnicę.

Mamy wyniki - serratia rubidaea siedzi w nosie Wiórka. Antybiogram wykazał wrażliwość na stosowany obecnie antybiotyk, więc jest plus! W przyszłym tygodniu kontrola.
Tymczasem chciałabym podziękować baardzo osobom, które pomogły Wiórkowi - dr Evie Stoffles która podarowała Marumoto oraz Porcelli, która to marumoto wysłala do mnie, lubię, która wysłała ziółka dla zdrowego brzuszka oraz pani Aleksandrze, która wyslała kolby, karmę ratunkową oraz probiotyki