CAVIARNIA

Hurra Gratuluję dzieciaczków
to musza byc emocje. Nie wiem czy ja bym ogarneła

Niech się zdrowo chowają
Pewnie jej była towarzyszka niedoli Luka też lada moment się oprosi.

Natalinka pisze:Greta z rana się roztroiła! ...

Stanowczo nie jestem świnkowym ginekologiem (liczyłam i liczyłam i wychodziło mi, że najwcześniej w połowie września urodzi), ale za to już sprawdzoną położną

Po pierwsze gratulacje dla mamusi i babci
Po drugie - chyba lepiej, że urodziła teraz, niż we wrześniu , aczkolwiek strach myśleć, w jakim wieku i wadze była, kiedy doszlo do zapłodnienia. Do połowy września, to maluchy już pójdą "na swoje", pomimo młodego wieku mamusi wyglądają na całkiem starannie wykończone

Bardzo dziękuję w imieniu Grety i swoim
@Jolu, emocje faktycznie - zupełnie się rozczuliłam
@silje, to trzymam kciuki za towarzszkę niedoli - oby wszystko poszło tak gładko, jak u Grety
@porcello, oczywiście, że lepiej; maluszki malutkie (waga poniżej), bo i mama ledwie nastoletnia, ale całe śliczne, żywotne, skoczne i nienażarte, wykończone w 100% - ani pazurka nie brakuje

Maluchy wylizane, nakarmione, znów wylizane i znów nakarmione oraz obwąchane przez trzy ciocie! Najzabawniejsza była Jane, która z radości bardzo uważnie popcornowała, tak tylko ciut i w miejscu, żeby na żadne małe nie nadepnąć

A oto i maluszki





Rudo-białe maleństwo 89 g


Czarno-rudo-białe 85 g


Mama Greta 548 g i czuje się świetnie.

Waga nie najgorsza Gratulacje

Eee, co Ty, między 80 a 90 g to przyzwoita waga, można spać spokojnie!

Piękne są

Cudeńka niech rosną zdrowo i za zdrowie mamusi

Czy małe prosiaki mają tak jak noworodki i ciutkę chudną nim przytyją? Bo od wczoraj schudły kilka gramów i jestem zaniepokojona







To niezwykle ruchliwe zawadiaki są - nie wiem jeszcze, jakiej płci, bo nie zajrzałam im pod ogony; staram się nie stresować ani nie męczyć zanadto, szczególnie, że każde wyjęcie ich z klatki to krzyki oburzone Grety

Zwykle chudną w pierwszej dobie