Strona 2 z 38
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
: 02 wrz 2016, 12:36
autor: Pikabu
Nie, normalnie zamówiona, standardowa, gotowa klatka... Interweniuje regularnie od dwóch tygodni i nie widzę skutków. Żeby było śmieszniej sklep wysyła mi automatyczne maile z prośbą o ocenę transakcji

Moje dziewczynki mają gdzie mieszkać, więc tragedii nie ma. Ale sytuacja jest niefajna. Rozumiem, że jest to "nietypowy" produkt i mogą nie mieć go na stanie, żeby mi wymienić (klatka przyszła uszkodzona i stąd ta zabawa), ale wystarczy o tym napisać. Bo nie wierzę w to, że wysłali mi nowy produkt ponad tydzień temu. Serio mój kot szybciej by mi przyniósł tą klatkę w takim razie. Właśnie skrobię do nich kolejnego maila, bo telefonicznie trudno się dogadać. A dalej oddam sprawę w ręce swego mężczyzny, on jest znacznie bardziej asertywny.
UPDATE: Haha wylanie żalu tu pomogło! Mam wiadomość, że klatka jest w drodze

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
: 02 wrz 2016, 14:52
autor: Asita
No i super! Czekamy więc na klatkę, przeprowadzkę i nowe foty

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
: 02 wrz 2016, 17:36
autor: loriain
Tez czekam na zdjęcia w nowym lokum!

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
: 05 wrz 2016, 16:14
autor: Pikabu
Dziś niestety Linoskoczka zafundowała sobie wizytę u weta

Stan zapalny spojówki, oczko obolałe i biedne. Ale już wszystko pod kontrolą mam nadzieję. Była bardzo dzielna i pod koniec wizyty już nawet była gotowa zwiedzać gabinet. Ja za to dopiero teraz ogarnęłam w jakim ciuchu się do weta wybrałam

Ale cóż...Trochę się bałam na kogo trafimy, niedawno się przeprowadziliśmy i daleko mamy do znanego nam weta, na dodatek ten nie przyjmuje dziś. Więc poszłyśmy w nowe miejsce i trafiłyśmy na miłą Panią Doktor

Potem wykupiłyśmy kropelki i teraz już Skoczka wcina pietruszkę i pomidorka z resztą.
A po wizycie u weta dziewczyny testowały drybedzik
Cichotka
Linoskoczka

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
: 05 wrz 2016, 16:55
autor: Asita
O! W końcu foteczki w większym wydaniu nastroszonych puchatków
Biedne oczko. Zawsze też świetlikiem zaparzonym można się wspomóc

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
: 05 wrz 2016, 17:33
autor: Pikabu
Asita Świetlik obowiązkowo, ale nie chciałam sama ingerować. Wyglądało poważniej niż było bo cały policzek zapaćkany, w oczku ropa. A to wszystko w kilka godzin. Karmię dziewczyny o 6 a oczko zastałam w takim stanie o 13. Bałam się, że to coś poważniejszego.
Teraz mam do przemywania oczu dwa stwory, psa i Skoczkę.
Foteczek porobię więcej bo uwielbiam dziewczyny focić (jak już znjadę oczy idzie głądko), tylko muszę się odkopać trochę z góry pracy

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
: 07 wrz 2016, 11:55
autor: Pikabu
Serio już ogłupiałam i nie wiem co robić z tą klatką. Właśnie do mnie dzwonili, że mi jej nie wymienią. Uszkodzoną mam oddać. Przepuściłam kilka dobrych okazji w oczekiwaniu na wymianę. Żeby było fajniej mam teraz dużo pracy i mało kasy więc nic nie kupię innego (klatka była z promocji). Już nie wiem co robić, za zwrot kasy za zamówienie nie będzie mnie stać na inną klatkę
A miało być tak pięknie
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
: 07 wrz 2016, 12:14
autor: loriain
a jakiej wielkości klatki potrzebujesz?
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
: 07 wrz 2016, 12:33
autor: Pikabu
Tamta była 150 x 75 i właśnie taką chce dla dziewczynek. Bo niestety już źle widzą i nie chce ich puszczać po nowym mieszkaniu, którego nie znają. A wybieg odpada z racji na kota i psa

Zastanawiam się czy nie wycofać się z reklamacji i nie kleić klatki taśmą czy coś :/
PS. Pisałam na szybko więc dopiszę. Dziewczynki śmigają sobie po domu, ale pod moim nadzorem. W poprzednim miejscu miały do dyspozycji zamknięty pokój, który dobrze znały. Chcę im zapewnić dużą przestrzeń mieszkalną po prostu.
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
: 07 wrz 2016, 12:46
autor: loriain
A mocno jest ta kuweta pęknięta? Może jakoś od spodu przykleić kawałek plastiku żeby nie przeciekało?