GNIEWKO syn Świniaka [Łódź] w DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Panna Bagins

Re: GNIEWKO syn Świniaka [Łódź] adopcja wstrzymana

Post autor: Panna Bagins »

Niesamowite połączenie kolorów! Trzymamy bardzo mocno kciuki za dogadanie! :fingerscrossed: :fingerscrossed:
wilczurka

Re: GNIEWKO syn Świniaka [Łódź] adopcja wstrzymana

Post autor: wilczurka »

Te słodkie oczka :love:
anmitsu

Re: GNIEWKO syn Świniaka [Łódź] adopcja wstrzymana

Post autor: anmitsu »

Trzymamy kciuki, informuj jak tam! :fingerscrossed: Ja mam takiego stracha na łączenie po Czesiu, że u mnie sześciu tymczasów siedzi w 6 klatkach :lol:
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: GNIEWKO syn Świniaka [Łódź] adopcja wstrzymana

Post autor: Pulpecja »

Bo najlepiej łączy się latem na wypasie :D
A oto dowód: Szalona Szóstka lato 2014
Obrazek

Szalona Siódemka lato 2015
Obrazek
Nawet Krokodyle zmiękły :lol: i siedziały razem z moimi i Kimerowymi.
Ostatnio zmieniony 16 mar 2017, 21:36 przez Pulpecja, łącznie zmieniany 1 raz.
anmitsu

Re: GNIEWKO syn Świniaka [Łódź] adopcja wstrzymana

Post autor: anmitsu »

Pulpecja pisze:Bo najlepiej łączy się latem na wypasie :D
A oto dowód: Szalona Szóstka lato 2014
Obrazek

Szalona Siódemka lato 2015
Obrazek
Nawet Krokodyle zmiękły :lol:
To wszystko samczory? :lol:
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: GNIEWKO syn Świniaka [Łódź] adopcja wstrzymana

Post autor: Pulpecja »

Jasne :D Każdy z nich to 100% samiec.
anmitsu

Re: GNIEWKO syn Świniaka [Łódź] adopcja wstrzymana

Post autor: anmitsu »

Pulpecja pisze:Jasne :D Każdy z nich to 100% samiec.
Ty to masz rękę do samczego łączenia :D
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: GNIEWKO syn Świniaka [Łódź] adopcja wstrzymana

Post autor: Pulpecja »

No i, anmitsu, zapeszyłaś :( .
Gniewko kilka dni siedział sam w klatce, na wybiegach izolował się od chłopaków. Postanowiłam odłożyć łączenie do lata, no późnej wiosny. Ale wczoraj zrodził się nowy pomysł i dzisiaj zawiozłam Gniewka do JoliA do malutkiego Frania.
Trzymajcie kciuki, żeby Franio przekonał się do Gniewka, a Gniewko do Frania.

Dziękuję Natalii za piękny portret Gniewka, dzięki niemu nie jest mi tak smutno bez niego.
anmitsu

Re: GNIEWKO syn Świniaka [Łódź] adopcja wstrzymana

Post autor: anmitsu »

Pulpecja pisze:No i, anmitsu, zapeszyłaś :( .
Gniewko kilka dni siedział sam w klatce, na wybiegach izolował się od chłopaków. Postanowiłam odłożyć łączenie do lata, no późnej wiosny. Ale wczoraj zrodził się nowy pomysł i dzisiaj zawiozłam Gniewka do JoliA do malutkiego Frania.
Trzymajcie kciuki, żeby Franio przekonał się do Gniewka, a Gniewko do Frania.

Dziękuję Natalii za piękny portret Gniewka, dzięki niemu nie jest mi tak smutno bez niego.
O nie, ja to przynoszę pecha podczas łączenia. :( U mnie same nieudane, chyba jakieś fluidy wojenne wysyłam :( Do łączenia wypożycz Justynuszka, dzisiaj wrzuciła 3 samce do jednej klatki a te jak gdyby nigdy nic.. :shock: A ja jechałam tam z apteczką i szukałam octenisteptu przez 10 minut, bo nie wiadomo co się miało dziać :D
JolaA

Re: GNIEWKO syn Świniaka [Łódź] adopcja wstrzymana

Post autor: JolaA »

Pulpecja pisze:No i, anmitsu, zapeszyłaś :( .
Gniewko kilka dni siedział sam w klatce, na wybiegach izolował się od chłopaków. Postanowiłam odłożyć łączenie do lata, no późnej wiosny. Ale wczoraj zrodził się nowy pomysł i dzisiaj zawiozłam Gniewka do JoliA do malutkiego Frania.
Trzymajcie kciuki, żeby Franio przekonał się do Gniewka, a Gniewko do Frania.

Dziękuję Natalii za piękny portret Gniewka, dzięki niemu nie jest mi tak smutno bez niego.
Dzisiaj w biurze praca mi nie idzie, bo cały czas myślę czy Franio z Gniewkiem się dogadają.
Pulpecja pisze, że Gniewko izolował się od chłopaków, a tutaj wręcz lgnie do Franka i na każdy najmniejszy głosik Franka już gwiżdże i go woła.
Żeby tylko mój mały się przyzwyczaił z powrotem do świńskiego życia i się nie izolował. Bo on tylko chce na rączki i żeby go przytulać.
Poproszę o dobre fluidy na dziś :)

PS. Ta inicjatywa z portretem Gniewka wyszła od samej Natalki :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”