CAVIARNIA

Dziś zjadłem ogórka

Zmuszaj do jedzenia mocno rozwodnionej karmy. I u mnie dwa razy było zatrucie, nie tylko jednej świnki. Raz z dwóch, raz z trzech jedzących to samo w jednej klatce. Nie była to trawa. Raz wczesną wiosną, raz późną jesienią. Za pierwszym razem się nie udało uratować, za drugim tak. Za drugim kazali dopajać. Mocno trzymam.

Okej dzięki za radę
Do wczoraj rozwadniałam karmę a dziś dostałam ratunkową, czyli jak rozumiem mocno ją rozwadniać?
Staram się dopajać go również ze strzykawki

Chodzi o nawodnienie, żeby organizm szybciej wydalił toksyny i wątroba się oczyściła.

Okok zastosujemy się na pewno

Tak pilnuje swojego chorego kolegi :


..Nawet przy misce ha ha


Już na szczęście jak widać wygląd Kazia trochę się poprawił jednak dalej jedzonko słabo mu idzie, dokarmiam ratunkową i co chwila dopajam, dziś kupiłam ostropest, podobno dobre na odtrucie i wspomaganie wątroby także mam nadzieje , że nas coś wspomoże

Dacie radę!!!

Uwaga nastąpił przełom !
Kazik właśnie zajada kolacje i zaczął już sam pić z poidełka !
Tylko Pusiek wredota jedna musi jeść z tej samej miski co Kazik oczywiście i w tym samym czasie pić z poidełka noo
Jeszcze na wszelki dam dziś Kazikowi mieszankę ratunkowej + ostropest , trochę podpoję przed spaniem i zobaczymy co powie nam jutro weterynarz.

Tak słodko wyglądam kiedy spię
Kazik także miewa się już dobrze