Strona 2 z 2
Re: Franek zostaje w domu [Kraków - Myślenice]
: 10 gru 2017, 11:19
autor: porcella
Re: Franek zostaje w domu [Kraków - Myślenice]
: 10 gru 2017, 15:36
autor: magosiek32
Spróbujemy.
Już wszystkiego. Tylko, że Franek nie charczy i nie chrumka - ciężko oddycha. Stan zapalny niewidomego pochodzenia dotyczy tylko oskrzeli, a nie płuc. Wody nie ma. Żołądek biedny, bo łyka ogromne ilość powietrza. Inhalacje z soli podrażniły mu oskrzela - mało nie zszedł. Długo był na tlenie. Może mu nie zaszkodzi ...
Re: Franek zostaje w domu [Kraków - Myślenice]
: 10 gru 2017, 16:19
autor: porcella
Oby!
Re: Franek zostaje w domu [Kraków - Myślenice]
: 11 gru 2017, 17:14
autor: sosnowa
Re: Franek zostaje w domu [Kraków - Myślenice]
: 12 gru 2017, 23:17
autor: magosiek32
Franiołek nie dał rady. Podreptał za tęczowy most
Zasnął spokojnie w naszym towarzystwie u dr. Barana.
Mam nadzieję, że istnieje świnkowe niebo i Franula będzie tam szczęśliwy.
Miał tylko rok i dwa miesiące. Chorował niecałe dwa tygodnie ...
Był naszym małym skarbkiem.
Re: Franek zostaje w domu [Kraków - Myślenice]
: 13 gru 2017, 6:30
autor: doma2005
Dla Franusia

Re: Franek zostaje w domu [Kraków - Myślenice]
: 13 gru 2017, 9:59
autor: Oldzah
Dla Franka

Re: Franek zostaje w domu [Kraków - Myślenice]
: 13 gru 2017, 10:28
autor: sosnowa
Bardzo współczuję

Re: Franek zostaje w domu [Kraków - Myślenice]
: 13 gru 2017, 15:04
autor: porcella
Re: Franek zostaje w domu [Kraków - Myślenice]
: 13 gru 2017, 15:51
autor: borkussia
Bardzo mi przykro

Na pewno dr Baran ratował jak mógł.