CAVIARNIA

Czosnek łapkę po ropniu ma wyraźnie osłabioną, po dłuższym bieganiu podnosi łapkę do góry, jakby chciał ją odciązyć . Czuć - jak przejedzie się palcem po łapce - delikatne kosteczki, które jakby odstają, ale poza tym nic się nie dzieje, tzn.np. nie zbiera mu się tam ropa.
Świnek wczoraj był u weterynarza, dostał zastrzyki przeciwzapalne i suplement wzmacniający kości. Kuracja ma trwać tydzień.

Jesteśmy zainteresowani adopcją Czosnka, bardzo proszę o kontakt.

No i Czosnek pojechał do Warszawy leczyć złamane, odejściem towarzysza, serduszka i świńskie i ludzkie. Mam nadzieję, ze się uda

M9cno trzymam

To prawda, że Czosnek to lek na całe zło, na serduszka pomógł.
Dziś było pierwsze łączenie, niestety nieudane. Po ponad godzinie przepychanek, wydawało się, że Rokitek odpuścił a Czosnek położył się w jednym z końcu wybiegu. I tu nagle Rokitek dość mocno zaatakował, efektem jest rana na nosku Czosnka a mnie od głębokiej rany uratowała rękawica kuchenna. Pierwszy raz widziałem świnkę z taką agresją. Złapał mnie zębami i szarpał jak wściekły pies... Poczekamy jak rana się zagoi i spróbujemy ponownie. Na dziś panowie wrócili każdy do siebie.

Oj, to szkoda, ale może się jeszcze ogarną