Ambroży&Larry - dwóch panów polabo-DS Boe22

[Aussie.]

No sęk w tym, że tylko jednego mogę. Dla świń mam przeznaczony osobny pokój co prawda, ale nie chcę ścisku. Po to ten pokój im oddalam, żeby mieli dużo 'życiowego miejsca'. Rozbrajają mnie śnieżynki !
Widziałam jeszcze jeden wątek śnieżny, ale tamten chyba lubi rządzić? Ja tu mam już króla, który korony nie odda. Gdybym miała wziąć- to jednak takiego, który się podda. Nic nie poradzę- król Schab jest jeden( i jestem za nim, bo rządzi nad wyraz sprawiedliwie!).

Dodam dla nie wtajemniczanych, ze mam piątkę. ' Chyba' teraz do starszych potrzebuję jednego. Chyba- bo właśnie przerabiamy różne konfiguracje. Małpy nie chcą mi na złość stworzyć jednego zgodnego stada.

Myślę, że mogłybyśmy się "dogadać". Ale wydam samego jednego tylko jeśli będę wiedziała, że drugi też ma potwierdzony dom.

[boe22]

No bo chłopy Ci nie stworzą raczej... W każdym razie na stałe. Są wahania nastrojów i samopoczucia i to wystarczy na zmianę hierarchii.
Aussie, Larrego nos lepiej! Zejdzie i to
Ambrozy zaś to jest uroda bezapelacyjna.

Ale wiesz...człowiek zawsze ma prawo marzyć, a nadzieja...umiera ostatnia Ot, chłopy paskudne, ale kochane!
No i u mnie jest raczej stabilnie. Nie stabilnie jest zawsze przy przybyciu nowych. Kombinuję. Powróciłam do wcześniejszego stanu, czyli wiekowo podzieliłam na 2 stada i jest nad wyraz dobrze, zanim jednak ostatecznie uznam sytuację za opanowaną- będę obserwować parę tygodni.

[boe22]

No sęk w tym, że tylko jednego mogę. Dla świń mam przeznaczony osobny pokój co prawda, ale nie chcę ścisku. Po to ten pokój im oddalam, żeby mieli dużo 'życiowego miejsca'. Rozbrajają mnie śnieżynki !
Widziałam jeszcze jeden wątek śnieżny, ale tamten chyba lubi rządzić? Ja tu mam już króla, który korony nie odda. Gdybym miała wziąć- to jednak takiego, który się podda. Nic nie poradzę- król Schab jest jeden( i jestem za nim, bo rządzi nad wyraz sprawiedliwie!).

Dodam dla nie wtajemniczanych, ze mam piątkę. ' Chyba' teraz do starszych potrzebuję jednego. Chyba- bo właśnie przerabiamy różne konfiguracje. Małpy nie chcą mi na złość stworzyć jednego zgodnego stada.

Myślę, że mogłybyśmy się "dogadać". Ale wydam samego jednego tylko jeśli będę wiedziała, że drugi też ma potwierdzony dom.

Zostawmy więc temat otwarty i bądźmy w kontakcie.
Byłabym Ci również wdzięczna, gdybyś w międzyczasie spróbowała go zapoznać z innymi chłopami(nie wiem, ilu tam w domu masz) i dala znać jak jego zapędy w kierunku zostania przywódcą i chęcią korzystania z ząbków w kierunku innych prosiąt

[Aussie.]

Mam dwóch ale do póki nie wyleczymy grzyba to jest zdany sam na siebie. Trzeba trochę poczekać ale będę męczyć zdjęciami .

[boe22]

A męcz! Piękny Pan Ambroży! ( faktycznie masz tam świnki ksero, bo odpalam drugi wątek i stwierdzam, że widzę tą samą świnię! ).
Pan Krówka też niczego sobie, ale moje mieszkanie się nie chce rozciągać jak 'mieszkanie Wolanda' !

[Aussie.]

No ja akurat nadrabiam średnią za tych, którzy nie mają zwierząt w ogóle. Wystarczy wejść w mój wątek by dowiedzieć się, że przeszkodą w posiadaniu zwierząt nie jest powierzchnia, a ewentualny brak czasu. U nas jest go dużo więc i zwierząt cała gromada .

[boe22]

Poprosimy pięknie o jakieś foty

[Aussie.]

Przepraszam, że dopiero teraz ale święta i tak dalej, rozumienie . Proszę mi bardzo mocno trzymać kciuki za Ambrożego, do niego też przypałętał się grzyb i to szczególnie złośliwa bestia . Zmieniamy leki na odporność, hurtowo jemy jeżówkę i walczymy!

Ale za to nosek Larrego pięknie się zagoił .



No przecież On jest taki słodki

[porcella]

A to wredna bestia grzybowa!

[Aussie.]

Paskudna po prostu .