Re: Świnka alergiczka?
: 25 paź 2013, 20:59
Przyczyną dla której zaczęłam myśleć o alergii jest brak wyraźnych zmian w życiu świnki. Zgłosiłam się od razu jak tylko zauważyłam, że ma jakieś problemy w swobodnym oddychaniu. Lekarz stwierdził, że to zapalenie oskrzeli, ale mimo 7-dniowej kuracji i rozwalonych przy tym jelit i wątroby (bo wet ZAPOMNIAŁ wspomnieć o czymś osłonowym), problem pozostał. Byłam u trzech różnych lekarzy, bo starałam się dobrać jej jak najlepszą pomoc, poza tym widziałam, że śwince dane zalecenia i tak nie pomagają. Teraz okazuje się, że świnka wcale nie miała zapalenia oskrzeli, antybiotyki brała niepotrzebnie przez co nie znajdując bakterii w organizmie zaatakowały one bakterie w jelitach i osłabiły wątrobę. Świnka nie chciała jeść, bo gdy wątroba zostaje uszkodzona, uciska na inne narządy, a i samopoczucie nie jest za dobre by nawet myśleć o jedzeniu. Całe szczęście niby zwykły technik wet. a wiedział co zrobić i co się dzieje. Świnka jest od trzech dni na kuracji z witaminy B12 i dzisiaj jest wyraźna poprawa. Zastrzyki są bolesne, ale w dwie godziny po nich świnka zaczyna jeść, bryka, kwicze, wstępuje w nią życie
Mam nadzieję, że tak już zostanie i tym razem będzie już dobrze.
Co do odgłosu, lekarz wykluczył wszystko i przyznał racje, że to najprawdopodobniej alergia, gdyż w ostatnim czasie jedyne co uległo zmianie w ich życiu, to zmiana siana na aromatyczne ziołowe. Natomiast musze stwierdzić, że najlepszym detektywem okazałam sie ja sama
Dzisiaj rano wpadłam na to, że zamiast alergii może to być po prostu wysuszona śluzówka nosowa, od OGRZEWANIA! Głupia ja - chciałam dobrze
i z myślą o tym BY MOJE ŚWINKI NIE ZACHOROWAŁY, od kilku tygodni na noc włączałam ogrzewanie. Sama mam po nim problemy (krwotoki z nosa, suchość w gardle). Wcześniej w zimę włączałam nawilżacz powietrza, a teraz zapomniałam. Tak więc dla próby, dzisiaj od rana chodzi nawilżacz powietrza na okrągło iiiii - od gdzieś godziny 17 ani razu nie słyszałam, żeby świnka wydawała z siebie ten odgłos
Więc chyba jednak to będzie to, bo innych opcji naprawdę nie widzę. Czyli jednak przedmówczyni miała rację
Czasami można przedobrzyć i nieświadomie zaszkodzić - taki morał z bajki
Dzięki wszystkim i dobranoc 

Co do odgłosu, lekarz wykluczył wszystko i przyznał racje, że to najprawdopodobniej alergia, gdyż w ostatnim czasie jedyne co uległo zmianie w ich życiu, to zmiana siana na aromatyczne ziołowe. Natomiast musze stwierdzić, że najlepszym detektywem okazałam sie ja sama





