Re: Jaś (DS), Zuzia (DS) i Migotka [*] [Warszawa]

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

karolinaa

Re: Jaś, Zuzia i Migotka - cudowne świnki trzy [Warszawa]

Post autor: karolinaa »

Wysłałam PW
Gosława

Re: Jaś, Zuzia i Migotka - cudowne świnki trzy [Warszawa]

Post autor: Gosława »

ponieważ nie ma nowych informacji w sprawie ewentualnego DS,
zatem poproszę o zrobienie filmiku ze świnkami.
Wiadomość w tej sprawie wysyłam na PW.
karolinaa

Re: Jaś, Zuzia i Migotka - cudowne świnki trzy [Warszawa]

Post autor: karolinaa »

Znalazł się potencjalny DS - jesteśmy w trakcie umawiania się na WPA
Filmik jest na pierwszej stronie, wklejam link
http://www.youtube.com/watch?v=xIYul0ZC ... e=youtu.be
karolinaa

Re: Jaś, Zuzia i Migotka - [Warszawa] - wstępna rezerwacja

Post autor: karolinaa »

Niestety złe wieści: Migotka dostała zapalenia oskrzeli :( - leczenie potrwa minimum 7 dni, wczoraj dostała pierwszą dawkę antybiotyku. Nie mam pojęcia, co się stało, nie stoją przy oknie, w domu ciepło :idontknow: W każdym razie świnki dalej u mnie. Wszystkie dostają Imunoglukan na odporność, mam nadzieję, że żadna się nie zarazi... Poza tym świnki szczęśliwe, biegają aż miło patrzeć, z apetytem też nie ma problemu ;)

Stan Migotki się pogorszył - ma problemy z sercem i w konsekwencji z oddychaniem. Wczoraj była cały wieczór w lecznicy, dzisiaj jest od rana. Zabieram ją tylko na noc. Robimy co możemy. Mam nadzieję, że dziewczyna da radę :fingerscrossed:

Świnki są wstępnie zarezerwowane dla sysa90, ale czekamy z adopcją do czasu poprawienia się stanu Migotki.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Jaś, Zuzia i Migotka - cudowne świnki trzy [Warszawa]

Post autor: martuś »

Jak Migotka? Mam nadzieję, że już się czuje lepiej :fingerscrossed:
Obrazek
karolinaa

Re: Jaś, Zuzia i Migotka - cudowne świnki trzy [Warszawa]

Post autor: karolinaa »

Niestety nie :sadness: Migotka ma chore serduszko, prawdopodobnie to jakaś wada wrodzona. Jak się uda to w poniedziałek będzie miała echo serca - niestety tego badania nie wykonują w Medicavecie. Teraz całe dnie spędza w lecznicy, dostaje wszystkie możliwe leki, jest pod tlenem. Tylko na noc ją zabieram. Ciężko jej się oddycha, więc i jedzenie sprawia trudność. Robimy wszystko, co możemy, pozostaje :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Jaś, Zuzia i Migotka - cudowne świnki trzy [Warszawa]

Post autor: martuś »

Trzymajcie się :pocieszacz: Wy walczcie a my będziemy trzymać kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23172
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Jaś, Zuzia i Migotka - cudowne świnki trzy [Warszawa]

Post autor: porcella »

No coś podobnego! Tak nagle wyszły problemy z sercem? przeciez tyle czasu siedziały w szpitalu, była osłuchiwana :idontknow: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13534
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Jaś, Zuzia i Migotka - cudowne świnki trzy [Warszawa]

Post autor: pucka69 »

Ech, Migotko jedna. Trzymamy kciuki :fingerscrossed:
Obrazek
karolinaa

Re: Jaś, Zuzia i Migotka - cudowne świnki trzy [Warszawa]

Post autor: karolinaa »

Diagnoza nadal niepewna - z płucami niby lepiej, serce bije miarowo, ale oddech płytki, przyspieszony i nie chce jeść, siedzi w jednym miejscu. Jeśli uda się jutro zapisać to pojedziemy do Vetcardii na echo serca. Może coś się wyjaśni. Na razie dostaje dożylnie silny antybiotyk, steryd (ma założony wenflon), doustnie Privium na wzmocnienie serca. No i ciągłe dokarmianie. Jest bardzo ciężko.
porcella pisze:No coś podobnego! Tak nagle wyszły problemy z sercem? przeciez tyle czasu siedziały w szpitalu, była osłuchiwana :idontknow: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Była osłuchiwana, jeszcze w zeszły czwartek osłuchowo było ok, chociaż już wtedy nie podobał mi się jej oddech. Jeśli to wada serca to być może jej skutki się na siebie nakładały dłuższy czas i teraz pojawiły się objawy. Nie wiem :idontknow:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”