Strona 2 z 3
Re: Po prostu: Amisz. (REZ.)
: 10 lip 2018, 13:24
autor: zwierzur
Kolejna kontrola za nami. Prosiak zahaczył pazurkiem, albo przepychał się z kumplem, w każdym razie ma lekko "naderwaną" (komentarz dr podczas badania... brrr..., ja bym powiedziała, że "skaleczoną") dolną powiekę, choć samo oczko wygląda pięknie. Bo to, niestety, T O oczko... Zostają więc jeszcze: gentamecyna, krople do uszu, probiotyk i wizyta za 10 dni z RTG w znieczuleniu, bo puszka ucha będzie lustrowana i świń mógłby protestować. Dziś już nie widać reakcji bólowych, Amisz prostszy, ale głowa nadal lekko skręcona...
Re: Po prostu: Amisz. (REZ.)
: 17 lip 2018, 12:59
autor: urszula1108
Re: Po prostu: Amisz. (REZ.)
: 20 lip 2018, 17:11
autor: porcella
Miałam zaszczyt w Mv zapoznać się z Amiszem i zaprawdę - piękna, dorodna i elegancka to świnia!

Żadnych oznak choroby nie widać - oko piękne, podobno natomiast coś w uchu nieteges, ale z twarzy wydaje się najzdrowszą i wybitnej urody świnką! Wprawdzie był z lekka jeszcze zaspany po prześwietleniu głowy, do którego trzeba go było jednak przyspać z lekka, ale maślane oczy w niczym nie przeszkadzały...
Re: Po prostu: Amisz. (REZ.)
: 21 lip 2018, 1:51
autor: zwierzur
Trzeba chłopakowi zrobić CT, a ja się panicznie boję narkozy...

Na razie dwa tygodnie kuracji.

Re: Po prostu: Amisz. (REZ.)
: 21 lip 2018, 8:36
autor: pucka69
co to jest CT?
Re: Po prostu: Amisz. (REZ.)
: 22 lip 2018, 10:28
autor: zwierzur
pucka69 pisze:co to jest CT?
Tomografia komputerowa. Z tym uchem, na podstawie wyniku RTG, nie jest dobrze, ale jest on niezbyt precyzyjny - słabo widać, co się dzieje... Są dwie opcje leczenia: operacja oczyszczania ucha lub przedłużone podawanie antybiotyku. W tym celu trzeba ustalić, czy ucho ma "tylko" zmienioną w wyniku stanu zapalnego strukturę (wtedy do obserwacji i okresowej kontroli), czy w środku jest duża ilość ropy (wtedy operacja lub antybiotyk). Hanys też miał robione CT, bo problem u niego podobny. Dzięki temu badaniu uniknęliśmy operacji...
Re: Po prostu: Amisz. (REZ.)
: 14 sie 2018, 9:03
autor: zwierzur

Leczenie trwa... W uchu wciąż wydzielina, do tego zwężony przewód słuchowy. Amisz bez zachwytu przyjmuje zastrzyki, bo zmieniliśmy antybiotyk. Apetyt chłopakowi dopisuje - zawsze pierwszy stoi przy misce... Całe 1124 g do tulenia! Mieszka sobie w najlepszej zgodzie z czterema smarkaczami, którzy nie są już wcale tacy mali. Męski kwintet na nudę nie narzeka. Z sąsiedniej klatki zaglądają ciekawie dwaj koledzy - też chcieliby dołączyć do zabawy... Pomimo choroby, Amiszek jest cudną świnią, którą DT pokochał całym sercem. Martwi mnie tylko to ucho, ale wierzę, że będzie dobrze.

Musi być!
Re: Po prostu: Amisz. (REZ.)
: 14 sie 2018, 16:48
autor: doma2005
Re: Po prostu: Amisz. (REZ.)
: 21 sie 2018, 11:14
autor: urszula1108
Wielki chłopak. Wciąż się leczymy. Amisz dzielnie i cierpliwie znosi wszelkie zabiegi. Jest jak puchaty żółw - wszystko robi wolno i z namaszczeniem.
Dużo nie mówi, za to głośno i wyraźnie. Zwłaszcza w porze karmienia. Z ogromną tolerancją popatruje na młodzież, z którą przyszło mu mieszkać,
ale nawet on traci czasem cierpliwość. Trzeba przyznać, że podrostki potrafią w czasie zabawy kompletnie zatracić umiar...

Re: Po prostu: Amisz. (DS)
: 02 wrz 2018, 9:46
autor: zwierzur
Amisz zostaje u nas na zawsze. Od wczoraj - już oficjalnie. Dalsze losy chłopaka:
viewtopic.php?f=55&t=8314