Czeeeść

Juz mija trochę czasu od kiedy Angusik jest z nami - z obserwacji wynika, że czuje się dobrze wśród swoich kobiet

Hierarchia została już ustalona i choć czasem zdarzają się przepychanki, to tylko dlatego, ze kazdy chce zjeść co lepsze! Chłopak jest troche mniej sprawny fizycznie niż dziewuchy, co widać, kiedy nie potrafi wskoczyć na pieterko, gdzie Brunia bądź Lili robią to prawie z połowy klatki! Adoruje je na każdym kroku więc klatka prawie 24h/7 wibruje od jego zalotów. Nauczył się już pór karmienia, kiedy to na zawołanie cała trójka stoi i wyciąga się jak najwyżej by dostac śniadanko/kolację. Z człowiekiem tez nie najgorzej - póki co ze mną ma najbliższą więź i nie zawsze ucieka kiedy chce się go pogłaskać. Od czasu do czasu zdarza mu się pomruczeć. Wyciągania z klatki nie lubi, za to jak juz jest na wybiegu to smiga gdzie go nogi poniosą
Mam nadzieje, że to małe istnienie ma teraz dom jaki oczekiwał
Pozdrawiamy!