Strona 2 z 11

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

: 09 paź 2018, 16:06
autor: sosnowa
Co powiedział wet? Bo my tu wszyscy w strachu.

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

: 09 paź 2018, 16:14
autor: Roonie
No poszliśmy do DuoVet, gdzie przyjeżdża facet od egzotyków (bo niestety rodziców jak nie było tak nie ma...), osłuchał i stwierdził, że płuca czyste - powiedział, że świszczenie i kaszel może być od pasożytów wewnętrznych, których larwy przechodzą przez układ oddechowy. Czy to prawda? Pewna nie jestem. Jak nie będzie poprawy to pojedziemy do doktora Piaseckiego - on z pewnością postawi w 100% dobrą diagnozę. Ale niby nie ma zapalenia płuc, więc mogę spać spokojnie.

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

: 09 paź 2018, 16:18
autor: sosnowa
taka robaczyca to też poważna sprawa. Dostał coś na to? A zewnętrzne pasożyty? Dał mu coś?

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

: 09 paź 2018, 16:22
autor: Roonie
Tak, został odrobaczony - niestety nie pamiętam, co to był za lek, byłam zajęta trzymaniem świnki... Tak, polał go kropelkami, muszę sobie tylko przypomnieć nazwę...

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

: 09 paź 2018, 16:24
autor: porcella
Imawerol? Iwermektyna?

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

: 09 paź 2018, 16:39
autor: Roonie
Przyznam szczerze, że teraz sama nie jestem pewna - wet ma to w bazie danych, przydzwonię do niego jutro i poproszę, żeby mi podał nazwę tych leków i w jakich ilościach zostały podane. Usoppek był też ważony - troszkę ponad 340 gram. Uszka - czyste. Ząbki w normie.

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

: 09 paź 2018, 16:58
autor: sosnowa
Okropnie chudy. Polanie go czymś nie pomoże na pasożyty wewnętrzne, pewnie konieczna będzie zbiórka bobów i badanie. Biedak.

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

: 09 paź 2018, 17:03
autor: Roonie
Niestety tak, w przeciwieństwie do mojego Blublu, jak go trzymałam, to czułam się jakbym macała patyk.. :sadness:
Dosłał lek ze strzykawki - połknął go bez problemu. Bobki mają być "świeże" z rana czy raczej czaić się po południu? Poczekać tak z 3-4 dni od tego odrobaczenia?
Zarzucam jeszcze jednym portrecikiem Usoppka z wczoraj:
Obrazek
Jednak zdjęcia nie oddają jego realnej urody.

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

: 09 paź 2018, 18:36
autor: piju
Kochany jest. Tak ufnie patrzy tym oczkiem. Wie, ze teraz juz bedzie wszystko dobrze.

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

: 09 paź 2018, 18:41
autor: Roonie
Teraz jednak wiem, że zawaliłam - zarówno z pewnie z określeniem płci, jak i z wetem, jak i z karmą... Tępa ja.. :glowawmur:
Tą TropiFit usuwamy z diety w trybie natychmiastowym, dzisiaj będzie na Bricie, jutro kupię Versele-Lagę.
Zrobimy to badanie kału - jak nie będzie żadnych pasożytów wewnętrznych to pędem biegnę do innego weta - najpewniej do doktora Piaseckiego, bo go już znam i wiem jaki dobry weterynarz z niego. A co do płci... Sama nie jestem już pewna czy to samiec - tak myślałam, ale teraz? Nic już nie wiem... Nie wiem nawet czy nie robię mu/jej krzywdy, że siedzi u mnie na DT... Postaram się poprawić, bo głupie, niby błahe, a jednak poważne błędy popełniłam... Muszę to zmienić... Dla dobra Usoppka (lub Usopp, jeśli to ona...)...