Dziś nastał ten szczęśliwy dzień (choć nie wiem dla kogo miałby być szczęśliwy...)
https://www.youtube.com/watch?v=QqTcWvi_rhA
Czesio był paskudny dla kolegi Koralika, gdzie się nie dogadał, więc "pokarało go" agresywną żonką

Łączenie optymistyczne, będą szukali domu wspólnie. Czesio dostał lanie od Blanki, został osikany prosto w pyszczek, a na koniec zgwałcony....co tu dużo mówić...karma wraca. No i do Cześka wróciła.
Blanka porządnie go sprała, dając do zrozumienia że nie życzy sobie nawet gruchania w swojej obecności. Czesio siedzi w kącie i użala się nad swoim losem tęskniąc za czasami kiedy miał jaja i był macho. A Blanka?..... leży z wywalonymi nóżkami przy miskach- królowa forever.
