Tak, tylko geny źle się przemieszały

Jak ustawiana była mądrość, to ten z rudym tyłem dostał ładnie swoją 1/3. Pozostałe 2/3 zgarnął ten z pupą agoutową. Ten z czarnym łebkiem to totalny fajtłapek, wczoraj zasypiał ssąc Zosi paluszki od stopy..taka mała pomyłka
Ela natomiast była bardzo troskliwa. Cały czas doglądała sytuacji, a kiedy poród się zakończył obwąchała pyszczek każdego z maluchów, a także Zosi brzuszek. Całą noc spędziła leżąc blisko rodziny.
