CAVIARNIA

No , dziękuję Marysiu . Miśka jest superowa . w domu z moimi jakby od urodzenia , ani jednego konfliktu . pilnuje Telki przed Józią chyba , bo mała już chorej nie gania

między świniami 100 % zgoda , dziś nawet po raz pierwszy złapałam ,że Józia w jednym domku była z Zosią

dla mnie to totalny szok , już straciłam nadzieję , że u siebie coś takiego zobaczę

a WPA będzie po świętach, bo dziewczynom praca... i czas wolny nie pasuje teraz

dziś było ważenie
Józia ma na skali już 875 g, sama nie wiem czy to mało czy może być ?

Mało? To duuużo więcej od Dziuńki! Akurat pomiędzy moimi kontrastami

No tak , ale Dziuńka zawsze była troszkę mniejsza od Józi

Pozdrowienia dla Józi mieszkającej w miejscu mojego urodzenia

No coś Ty , zambrowianka?
A ja już myślałam , że nie ma szans na " sąsiadkę zza płota "

Nie aż tak, urodziłam się tam i mieszkałam przez pierwszy rok życia Rodzice pracowali w zakładach bawełnianych czy czymś takim. Ja nic nie pamiętam , znam tylko tamtejszy cmentarz... Ale czuję się Zambrowianką mimo wszystko

no to pozdrawiam , ja zambrowianka od urodzenia

niestety na Podlasiu towarzystwa " świnkomaniaków " nie uwidzisz i szczerze mówiąc to się ucieszyłam , że ktoś z moich stron na forum. prawie poczułam się , jakbym za oceanem była i ziomka wyglądała i spotkała

Józia jest straszny słodziak ale widać, że ma charakterek. Trzymam za nią kciuki. Bardzo mi się podoba no ale to nic dziwnego, bo to przecież siostra moich.

No i Józia jedzie w świat do Poznania , to już pewne


jak wszystko dobrze się poukłada , to już w tą niedzielę o 19 będzie w nowym domku z piękną kumpelą