CAVIARNIA

Wszystkie świnki, które są u Ciebie są takie śliczne..

Skąd takie wzięłaś, to chyba jakiś podstęp

Dziś mam wolne, więc odbyło się ważenie prosiaków.
Oto rezultaty:
Jerzy - 1210 gram (próbuję go odchudzić... A on zamiast schudnąć, to przytył - ostatnie ważenie 10.08.2013 było 1180 gram

)
Stefan - 1188 gram (Stefek trzyma mniej więcej wagę - ostatnio 10.08.2013 ważył 1193 gramy)
Antoni - 1108 gram (Ten siedzi z Jurkiem i zamiast trzymać wagę też rośnie - ostatnio tj. 10.08.2013 ważył 1086 gram)
Lucjan - 1053 gramy (Lucuś przytył, ale to dobrze, nie czuć tak kosteczek - ostatnio 10.08.2013 ważył 1013 gram)
Franciszek - 905 gram (Franuś od ostatniego ważenia ładnie trzyma wagę - ostatnio 10.08.2013 ważył 900 gram)

DT:

Marian - 766 gram (Jak do nas trafił - 25.08.2013 ważył 724 gramy, więc rośnie chłopak)
Havranek - 584 gramy (Jak do nas trafił, to go ważyłam ale zapomniałam zapisać wagę

Wydaje mi się, że trafił do nas coś koło 27.08.2013 i ważył około 530 gram - na pewno też przytył

)
Danuta - 283 gramy (Ta w ogóle nie dba o figurę... 25.08.2013 ważyła 204 gramy... teraz waży o 80 gram więcej....)

Ale masz pracy nie ma co

Waga świadczy sama za siebie jak Pani dopieszcza pysznościami.
Wszystkie mordki piękne......
Jerzy jest niesamowity podobny do mojego Frania

:)

eeee chyba jednak Jerzulek nie waży 2 kg ?

Arashi pisze:eeee chyba jednak Jerzulek nie waży 2 kg ?

Haha no nie, cyferki przestawiłam ;P Słuszna uwaga - jest za gruby ale nie aż tak

Danusia chyba nie kryje żadnych niespodzianek

To takie maleństwo.

A chłopaki po prostu dorodne są.

Myślę, że byłoby już chyba czuć/ widać gdyby kryła w sobie jakieś niespodzianki.... Poczekam jeszcze jakiś czas z oddaniem małej do DS... Tak na wszelki wypadek.

Ale Ty jestes szczegolowa z tymi datami i wagami

Zdjecia superasne a Marian skradl moje serce

jezu jaki on sliczny

ANYA pisze:Ale Ty jestes szczegolowa z tymi datami i wagami
Zdjecia superasne a Marian skradl moje serce jezu jaki on sliczny

Hehe... choroba Rysia była dla mnie bolesną nauczką, wolę teraz dmuchać na zimne... Stąd moja szczegółowość.
A Marian moje serce też skradł i chyba TŻ-etowi też trochę mięknie...
Myślę, że jeśli Marian zostanie to przestanę brać na DT samców... Tak na wszelki wypadek