Frktoza ( jest większa i ma czarne uszy ) jest okropną panikarą , o jak się dziś darła przy podawaniu wit . C
wszystkie moje świnki łepki zadarły ,aby sprawdzić co się dzieje , no i na koniec mnie opluła , musiałam dolewać troszkę porcji
ale pod kołderką z córką , to już się wywaliła , jakby wieki u mnie była a nie dwa dni
generalnie są mniej dzikie , niż moje poprzednie białaski .szybciej je łapię ( są wolniejsze albo ja lepiej wyćwiczona

)
skubańce małe ganiają mi Elę i Misię , na szczęście tym razem Telka się nie daje maluszkom i od razu pokazała , gdzie ich miejsce
poza tym małe się dobrze wpasowały w klatce i moje mądralinki ( stado ) nauczą ich świńskiej kultury
są jak białe landrynki , słodkie i do całowania