CAVIARNIA

Wizyta była,to teraz czekam na werdykt czy zaliczyłam Córka mnie podpytuje czy Pani się podobało a ja ją pocieszam że będzie dobrze. Nadal proszę o zdjęcie naszych dziewczynek:)))

Wizyta się odbyła pomimo niesprzyjających warunków ( koszmarne korki) i wypadła pozytywnie. Możecie spokojnie jechać na urlop, świnki przyjadą do Was o powrocie. ASP Martu.ha wyśle do Chrumki i Aga będzie podawać. To syrop, kilka kropli 1 x dziennie się podaje. Dopytam wetów przez ile czasu trzeba podawać.

Tak bardzo się cieszymy. To zmykam. Dobrej nocki.

Kochany rekinku Bardzo przepraszam że zdjęć jeszcze nie ma, ale w tygodniu nie mieliśmy zbytnio czasu na sesję, a w dłuższy weekend załatwialiśmy zaległe sprawy. Bardzo się cieszę że wizyta przebiegła pozytywnie
A teraz mała prywata troszkę... Moja córcia zakochała się w Waszej czarnulce, a ona odwdzięczając się za sympatię zrobiła córce wielką kałużę na spodniach , po czym świnka przeszła na moje kolanka i zrobiła dokładnie to samo

od wczoraj u mnie, w podróży były trochę nerwowe, ale w domy ...wstawiam fotkę 10 minut po przyjeździe , jeszcze w pudełku taki stres

Super objadły się po drodze i odpoczywały sobie

Eeee stresu to tu nie widać, raczej pełen relax
Chrumko trzeba będzie sobie na kolanka szmatkę położyć. Fajnie że Twoja córa się nimi zajmuje , nie będą zaskoczone jak moja będzie je naleśnikować:) Niby obiecała że po przyjeżdzie do domu da im kilka dni na przyzwyczajenie do nowego miejsca ,ale nie wiem jak długo wytrzyma i czy nie zaśnie przy klatce Gdyby to był samiec to by mu pasowało imię Lejek

Frktoza ( jest większa i ma czarne uszy ) jest okropną panikarą , o jak się dziś darła przy podawaniu wit . C

wszystkie moje świnki łepki zadarły ,aby sprawdzić co się dzieje , no i na koniec mnie opluła , musiałam dolewać troszkę porcji

ale pod kołderką z córką , to już się wywaliła , jakby wieki u mnie była a nie dwa dni

generalnie są mniej dzikie , niż moje poprzednie białaski .szybciej je łapię ( są wolniejsze albo ja lepiej wyćwiczona )

skubańce małe ganiają mi Elę i Misię , na szczęście tym razem Telka się nie daje maluszkom i od razu pokazała , gdzie ich miejsce

poza tym małe się dobrze wpasowały w klatce i moje mądralinki ( stado ) nauczą ich świńskiej kultury

są jak białe landrynki , słodkie i do całowania

Pewnie że do całowania:)) My się swoich nie możemy doczekać

Wybywamy na jakiś czas i może być problem z internetem, gdyby jakiekolwiek wieści to poproszę o sms, Pucka ma mój nr
I jeśli już się uda to nadal czekamy na i prosimy dobrze traktować nasze babeczki i wycałować od nas. Pozdrawiamy.
A i bardzo dziękujemy za opiekę